“Brawurowy” pościg dwóch radiowozów. Policjanci gonili za… rowerzystą

Drogówka z Leszna ze względu na zmniejszoną liczbę aut na drodze najwyraźniej zdecydowała, że trzeba zająć się rowerzystami. W sieci pojawiły się nagrania, na których widać jak dwa radiowozy prowadzą pościg za jednym cyklistą.
pościg za rowerem.png
Pierwsze nagranie przedstawia, jak jeden radiowóz w centrum niewielkiej miejscowości rusza za rowerzystą. Najwyraźniej policjanci musieli mieć duży problem z zatrzymaniem cyklisty, bo po jakimś czasie do pościgu dołączyła jeszcze policyjna furgonetka.

Kolejne nagranie z wnętrza prywatnego samochodu pokazuje już dwa radiowozy prowadzące brawurowy pościg za rowerzystą, który przy każdej możliwej okazji wymyka się policjantom. Wąska droga idealnie sprawdza się w przypadku roweru, ale konsekwentnie utrudnia policjantom zawracanie.



Internauci, którzy widzieli nagrania, przypuszczali, że funkcjonariusze rozpoczęli zabawę w kotka i myszkę w związku z ograniczeniami w poruszaniu się wprowadzone przez rząd ze względu na pandemię COVID-19. Okazuje się, że powód był inny.

SPRAWDŹ: Mandaty za mycie samochodu i wymianę opon

“Otrzymaliśmy sygnał o rowerzyście, który jedzie pod wpływem alkoholu. Patrol z rewiru dzielnicowych chciał go zatrzymać, jednak po użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych ten zaczął uciekać” – powiedziała Radiu Elka Daria Żmuda z KMP w Lesznie.



Filmiki nie pokazują finału pościgu, ale policjantka zapewnia, że ostatecznie udało się złapać mężczyznę: “Rowerzysta kluczył po coraz węższych, polnych drogach, wreszcie zaczął uciekać pieszo, niosąc rower na ramieniu, jednak udało się go zatrzymać” – wyjaśnia Żmuda.

Uciekinier został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Okazało się, że rzeczywiście był pijany – miał 1,5 promila. Trzeba jednak przyznać, że mężczyźnie i tak się upiekło. Przed sądem odpowie tylko za jazdę rowerem po alkoholu i niezatrzymanie się do kontroli. Lekceważenie kwarantanny ujdzie mu na sucho.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. youtube Piątek 10.04.2020