Burneika wraca do oktagonu!
Zapowiada się hardkorowe lanie! Lipy nie będzie.
Robertowi Burneice tak spodobało się lanie innych, że postanowił po raz drugi wejść do oktagonu i spuścić komuś łomot… MMA ATTACK oficjalnie potwierdziło występ sportowca.
Sympatyczny litewski kulturysta znany przede wszystkim z jedzenia ogromnej ilości stejków, robienia sobie jaj na youtubie wraca dokładnie w rocznicę rozbicia Marcina Najmana. Rywala jeszcze nie znamy jednak jak zapowiedział koksu nie ważne, kto nim będzie. Będą bęcki i nie będzie lipy!
Trzymamy za słowo! Swoją drogą zastanawiamy się czy tym razem Robert choć trochę potrenuje.