Ćwicz przy muzyce!

Na pewno sam zauważyłeś, że przy muzyce ćwiczy się lepiej. Teraz naukowcy wyjaśniają, dlaczego tak się dzieje. Otóż muzyka łagodzi ból i robi to niemalże jak... morfina!

shutterstock_321495326.jpg

To, że przy muzyce ćwiczy się lepiej, to właściwie żadna nowość. Niemalże na każdej siłowni, czy sali fitness w głośnikach słychać energetyzujące i motywujące do działania dźwięki, przy których trening wydaje się być łatwiejszy, przez co na pewno jest efektywniejszy. Naukowcy z Uniwersytetu McGill postanowili wyjaśnić tę zależność. Przy okazji odkryli, że muzyka łagodzi ból w oparciu o te same mechanizmy, co leki zaliczane do grupy opioidów (w tym morfina)!

Słuchanie muzyki sprawia, że nasz mózg uwalnia naturalne substancje chemiczne zwane opioidami. To poprawia nasze samopoczucie i sprawia, że wykonywanie ćwiczeń staje się mniej bolesne. W tym miejscu warto podkreślić, że niektóre opioidy stosowane są w medycynie do znieczulenia (np. morfina). Wszystko składa się w jedną całość? To jeszcze nie koniec!

Podczas eksperymentu naukowcy podali ludziom uprawiającym sport Naltrekson (lek blokujący receptory opioidowe), w skutek czego zaczęli oni doświadczać zdecydowanie mniej przyjemności z wykonywania ćwiczeń. Kiedy jednak badanym włączono ulubione utwory muzyczne, w ich mózgach doszło natomiast do uwolnienia dopaminy, czyli tzw. hormonu szczęścia. Okazuje się więc, że muzyka odpowiedzialna jest za produkcję nie jednej, ale wielu korzystnych podczas treningu substancji!

Z kolei Robin Dunbar z Uniwersytetu Oksfordzkiego dowiódł, że aktywne zaangażowanie w muzykę np. śpiew, czy gra na instrumentach podnosi próg odczuwania bólu jeszcze bardziej niż samo słuchanie muzyki! Naukowcy badający ludzi ćwiczących na maszynie zwanej Jymmin, która dostosowuje prędkość muzyki do ćwiczeń zauważyli, że efekty ich treningu były o połowę wydajniejsze niż podczas zwykłych ćwiczeń.

Badacze sugerują, że muzyka częściej powinna być stosowana w terapiach łagodzących ból. Niestety łatwiej jest podać pigułkę, bo pomaga ona szybciej i nie wymaga poświęcenia tak wielkiego czasu pielęgniarki.

źródło: dailymail.co.uk


Dodał(a): Bartosz Joda Wtorek 06.10.2015