Czas Popka w KSW dobiegł końca. Domyślasz się, gdzie teraz będzie walczył?
Dziś już raczej nikt nie zapyta: “Popuś czy to ty?”, bo tego jegomościa nikomu przedstawiać nie trzeba. Samozwańczy król Albanii z pociętą twarzą najpierw skończył z karierą rapera, żeby zająć się mordobiciem. Jednak KSW było zbyt... normalne?
Wychudzeni nastolatkowie bijący się z karłami czy ciągle walczące o atencję "influencerki" to towarzystwo, w którym z pewnością odnajdzie się Popek. "Zawodowy freak fighter" już niebawem powróci na ring w formule FAME MMA.
“Witam wszystkich i zacznę od podziękowań dla włodarzy KSW, dla Maćka i Martina za to, że mogłem być częścią wielkiego planu KSW, wielkiej legendy, ale mój czas w KSW dobiegł końca, więc podpisałem się z FAME MMA. Także niedługo zobaczycie moją pierwszą walkę w FAME MMA, czyli zawodowy freak fighter powrócił. I'm back!” – zapowiedział na Instagramie Paweł Rak.
Popek występował w KSW od 2016 roku. W debiucie spotkał się na ringu z Pudzianem, jednak przegrał ten pojedynek. Kolejne starcie z Robertem Burneiką było dla niego zwycięskie. Niestety udziału w tej federacji nie może zaliczyć do życiowych sukcesów, bo w kolejnych walkach przegrał z Tomaszem Oświecińskim oraz Erko Junem.
FAME MMA może okazać się właściwszym miejscem dla "freak fightera". Najbliższa gala organizacji, za której stworzeniem stoi youtuber Michał „Boxdel” Baron i uczestnik “Ekipy z Warszawy” Wojciech Gola, odbędzie się 5 września. Być może wtedy zobaczymy Popka w akcji.