Euro rentgen

Zanim poznamy najlepszych z najlepszych na Starym Kontynencie, zobaczmy jak przebiegały kwalifikacje do turnieju. Oto najciekawsze fakty z eliminacji do Euro 2012.
euro słupki.jpg


Wszyscy prawdziwi faceci zacierają ręce na największą imprezę piłkarską w dziejach Rzeczpospolitej. Stadiony oddano już we władanie UEFA, z dnia na dzień rosną strefy kibiców. Euro 2012 unosi się w powietrzu!

Turniej kwalifikacyjny do finałów obejrzało na wszystkich stadionach łącznie: 3 104 725 kibiców.

Największa liczba strzelonych bramek to nie zasługa popularnej „Krystyny” z Portugalii (ten najczęściej jednak kopał w stronę bramki – 23 razy), a Klaas-Jana Huntelaara z drużyny Holendrów – 12.

Najmniej fair play grał natomiast jego kolega z Beneluxu – Belg Vincent Kompany. Podczas wszystkich meczów zobaczył pięć czerwonych i jedną żółtą kartkę.

Najwięcej punktów zdobyli Niemcy – 30, czyli komplet. Komplet ustrzelili też Hiszpanie, ale w ich grupie było pięć drużyn, a nie jak u Niemców – sześć.

Jednak najwięcej bramek w rundzie kwalifikacyjnej zaliczyli Holendrzy – 37. Sporo za sprawą wspomnianego wyżej Klaas-Jana Huntelaara.

Dużo dał im też mecz z Andorą, wygrany 11-0, był meczem z największą ilością bramek i najwyższą wygraną w kwalifikacjach.

Andora to kraj z zerowym dorobkiem bramkowym. Za to byli szczodrzy dla swoich przeciwników i dali sobie wbić 53 gole.

Piłkarze Czarnogóry co prawda nie dostali się do turnieju finałowego, ale chyba nie zależało im na tym najbardziej. Okazali się najbardziej krewkimi zawodnikami, faulowali 199 razy.

Z kolei najmniej grająca fair okazała się grupa B, w której faulowano się nawzajem 869 razy. Drużyny w grupie: Rosja, Irlandia, Armenia, Słowacja, Macedonia, Andora.

Najwięcej kartek sędzia pokazał w meczu Bośnia i Hercegowina kontra Białoruś. Po żółte sięgał 12 razy, po czerwone dwukrotnie.

Najmniejszym powodzeniem wśród kibiców „cieszył” się mecz Andora – Armenia. Obejrzało go na żywo 103 kibiców.

Podczas całych eliminacji do Euro 2012 kibice cieszyli się z 665 strzelonych bramek. Należy zaznaczyć, że tyle samo razy mieli powód do niezadowolenia.

Dodał(a): gianni Czwartek 17.05.2012