Fair Play - level expert

Niedzielny mecz ukraińskiej ekstraklasy między Dnipro Dniepropetrowskiem a Dynamem Kijów wszyscy zapamiętają na bardzo długo – o mały włos na boisku życia nie stracił pomocnik gości.
Oleg Gusev kontuzja

W 22 minucie Ołeh Husiew (Oleg Gusev), kapitan Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy szarżował bramkę przeciwnika. Jednak brawurowo interweniujący golkiper Dnipro obalił go mocnym uderzeniem kolana w głowę. Ukrainiec padł nieprzytomny. Niezwykłym refleksem wykazał się wtedy Dżaba Kankawa (Jaba Kankava) - gruziński pomocnik Dniepropetrowska. Doskoczył do leżącego przeciwnika i wyciągnął mu język z gardła, by ten się nie udusił. Po chwili kilku jego kolegów również rzuciło się do akcji ratowniczej. Przewrócili na bok Ołeha, by język znów nie zablokował dróg oddechowych.



Na boisko wbiegli medycy, którzy znieśli na noszach poturbowanego zawodnika. Husiew później o własnych siłach przemieszczał się po terenie stadionu, a wystawiona przez lekarzy diagnoza brzmiała: wstrząśnienie mózgu, złamana szczęka, brak jednego zęba.

Tłum zebrany na stadionie, który podczas interwencji Kankawy zamarł niemal w ciszy, nagrodził piłkarza z Gruzji po akcji ratunkowej aplauzem na stojąco. Jego drużyna wygrała 2:0.

Sytuacja przypomina tę z finału Pucharu Ligi Angielskiej z 2007 roku. Wtedy atakującego bramkę kapitana Chelsea Johna Terry`ego kopnięciem w głowę spacyfikował obrońca Arsenalu – Abou Diaby. Anglika uratował wtedy refleks medyka drużyny przeciwnej.





Dodał(a): buddy Wtorek 01.04.2014