Gość z sercem w plecaku

Mógłbym zacząć od pytania „a Ty, jaką masz wymówkę?”, ale byłoby to zbyt banalne jak na historię tego chłopaka. Zastanów się, czy będąc w miarę zdrowym wypada wykręcać się od czegoś, bo Ci się nie chce? A na koniec zapytam, czy Ci nie wstyd, że ostatnio nie poszedłeś do sklepu, bo trzeba było się ubrać albo zrezygnowałeś z siłowni, bo byłeś zmęczony po pracy.


Patrząc na historię tego człowieka, wszystkie nasze wymówki możemy sobie wsadzić w miejsce, którego nie chce nam się czasem ruszyć, a które dziewczyny tak intensywnie rzeźbią przysiadami. I nie chodzi o kwestię przerzucania żelastwa w siłowni. Ten gość pokazuje determinację, która może przydać się w każdej dziedzinie – tak samo w przygotowaniu do maratonu, jak i podczas próby okiełznania języka mandaryńskiego.



Andrew Jones w latach 2009-2013, gdy uczęszczał do koledżu brał udział w zawodach sylwetkowych. Zdobył parę pucharów medali oraz kartę zawodnika, która umożliwiała mu starty w dużych konkursach. Ale pewnego dnia zachorował. Na tyle poważnie, że potrzebował przeszczepu serca. Nie było jednak dostępne. 26-letni AJ dostał więc sztuczną pompę. Przykręcono ją do niewydolnego narządu, połączono z arteriami i zsynchronizowano. Dostał polecenie od lekarzy, by się oszczędzać i uważać na siebie w oczekiwaniu na przeszczep.



AJ chodzi teraz do siłowni z plecakiem. Wstrzymaj się z żartami o tym, że wynosi w nim hantle albo że nie rozstaje się ze swoimi kosztownościami. Choć Andrew ma duży dystans do swojej sytuacji i zainteresowania nim innych. W środku znajduje się akumulator, który podtrzymuje pracę pompy. Mimo olbrzymiego ryzyka, jakie podejmuje każdego dnia, nie poddał się i kultywuje swoją pasję. Musi brać pod uwagę wydolność sztucznego serca oraz kalkulować możliwość jego uszkodzenia mechanicznego.

Mówi, że nie liczy na wygrane podczas konkursów. Chodzi o pasję, walkę, przetrwanie, ale i motywowanie innych, bo przy jego historii każdy pretekst staje się głupią wymówką. I jak, nie głupio Ci?






Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: instagram.com/fitnesswithaj Poniedziałek 01.08.2016