Kliczko - Chisora na Ibizie?
Do sytuacji miało dojść w jednym z modnych nocnych klubów gdzie obaj panowie całkiem przypadkiem na siebie wpadli. Nie wiadomo czy któryś z nich był po drinku, czy po prostu górę wzięła gorąca głowa Chisory bowiem to on według świadków okazał się prowodyrem. Po krótkiej wymianie uprzejmości musiała interweniować ochrona. Czy dała sobie radę nie wiadomo...
To nie pierwsze spięcie między sportowcami. Słynący ze swojej porywczości Chisora napluł w twarz młodszemu Kliczce przed walką z jego bratem. Dzień wcześniej na oficjalnym ważeniu spoliczkował swojego rywala.
Czy finał znajdzie miejsce w ringu? Niewykluczone.