Klub Kamila Glika zwróci kibicom pieniądze za bilety za przegrany mecz

Coś takiego nie zdarza się często. Po tym jak klub Kamila Glika poległ w meczu i ostatecznie pożegnał się z marzeniami o powtórnym zdobyciu mistrzostwa Francji, władze zespołu postanowiły zwrócić pieniądze kibicom, którzy byli na stadionie.
as.jpg

Prawdziwy mecz na szczycie. Klub Kamila Glika, czyli AS Monaco, kontra Paris Saint-Germain. Ci pierwsi zdobyli mistrzostwo Francji w poprzednim sezonie, tym drugim brakowało jednego zwycięstwa do zdobycia tytułu w obecnym sezonie. Wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie w Paryżu oczekiwali więc wielkiego spektaklu i zaciętego meczu. Oczekiwania natrafiły jednak na mur rzeczywistości.

AS Monaco dostało lanie, jakiego w historii klubu nigdy jeszcze nie zaznało. Klub Kamila Glika przegrał z PSG aż 1:7. Ten blamaż dotknął na tyle mocno władze zespołu Polaka (swoją drogą Glik nie grał w tym meczu ze względu na kontuzję), że te zdecydowały się zwrócić pieniądze za bilety na mecz wszystkim kibicom, którzy pojawili się na stadionie w Paryżu.

„Zdecydowaliśmy się zwrócić pieniądze kibicom, którzy wybrali się na mecz do Paryża. Szczegóły zostaną ogłoszone na początku przyszłego tygodnia” – poinformowały władze klubu za pośrednictwem Twittera.

– Tylko fani stanęli na wysokości zadania. Trzeba to docenić. Dla nas ten mecz był czymś katastrofalnym, dramatycznym, ale kibice dalej wspierali drużynę. Zrobimy wszystko, aby w kolejnym spotkaniu czuli dumę – dodał wiceprezes AS Monaco Wadim Wasiljew w rozmowach z dziennikarzami.

Bardzo miłe. Ciekawe, czy władze któregokolwiek z klubów z polskiej ekstraklasy byłyby w stanie porwać się na taki gest. Zdaje się, że nie, bo zapewne musiałby robić to średnio co drugą kolejkę.


Dodał(a): Tomek Makowski/ fot. screen Twitter Wtorek 17.04.2018