Legenda skoków narciarskich Matti Nykänen nie żyje

W nocy z niedzieli 3 lutego na poniedziałek 4 lutego 2019 zmarł Matti Nykänen. Legendarny sportowiec miał 55 lat.
00531509.jpg

O śmierci Nykänena poinformowały fińskie media. Jak na razie przyczyna jego zgonu nie jest znana, ale wiadomo, że sportowiec od kilku miesięcy cierpiał na cukrzycę. Rodzina oraz najbliższe otoczenie potwierdziła informację o jego śmierci.

Wielu znawców skoków narciarskich uważa Matti Nykänena za najwybitniejszego zawodnika w historii tej dyscypliny. I stoją za tym poważne liczby. „Latający Fin” zdobył cztery złote medale olimpijskie (w tym jeden drużynowy), pięć tytułów mistrza świata (jeden indywidualnie) oraz cztery Kryształowe Kule za zwycięstwa w Pucharze Świata. Do tego dwukrotnie tryumfował w Turnieju Czterech Skoczni. Łącznie wygrał 46 konkursów, a na podium stawał 76 razy.

Jego życie „na emeryturze” było równie bogate co kariera sportowa – niestety jednak głównie w skandale obyczajowe. Matti Nykänen został piosenkarzem (jego płyta zyskała nawet status złotej, w sumie wydał trzy albumy) i celebrytą. Wiele mówiło się o jego uzależnieniu od alkoholu.

W 2003 były sportowiec przeszedł atak serca. Został też skazany na dwa lata więzienia za dźgnięcie sąsiada nożem i później za próbę uduszenia swojej partnerki paskiem od szlafroka. Napisał też autobiografię o znamiennym tytule „Greetings from hell”, czyli „Pozdrowienia z piekła”.

Matti Nykänen zmarł w wieku 55 lat.

Dodał(a): Jakub Rusak/ fot. INTERFOTO/ Forum Poniedziałek 04.02.2019