Lewy zdradza, gdzie chce grać po odejściu z Bayernu

Robert Lewandowski każdemu sympatykowi piłki nożnej kojarzy się, poza reprezentacją, głównie z Bayernem Monachium. Wielu kibiców nie wyobraża sobie naszego najlepszego snajpera w innej drużynie. Coraz częściej krążą jednak pogłoski o tym, że Lewandowski może nie skończyć kariery w Bayernie i trafić do innej drużyny. Podczas ostatniego wywiadu dziennikarze zdecydowali się zapytać o jego przyszłość.
Lewandowskiiiiiiiiiiiii.jpg

Kapitan naszej narodowej reprezentacji zdobył z Bayernem Monachium wszystkie możliwe trofea klubowe. Jakby tego było mało, wybrano go najlepszym piłkarzem na świecie 2020 r. Lewandowski pasuje idealnie do swojej drużyny, lecz całkiem możliwe, że po wygaśnięciu jego kontraktu w 2023 r. "Lewy" zmieni pracodawcę.

Od dłuższego czasu w środowisku piłkarskim krążyły plotki o tym, że Robert Lewandowski mógłby pod koniec kariery przenieść się do Stanów Zjednoczonych. Liga MLS prężnie się rozwija i "poluje" na europejskie gwiazdy, które największe osiągnięcia mają już za sobą.

Lewandowski wyznał, że chętnie mógłby spróbować swoich sił w tej lidze. Nasz napastnik pozostaje w stałym kontakcie z niemieckimi i polskimi zawodnikami, którzy trafili do MLS, tak więc wyraża spore zainteresowanie tą ligą. Oczywiście Robert jest na takim etapie, że nie powinien myśleć o końcu kariery. Sam zresztą zaznaczył, że patrzy jak liga MLS się rozwija i bacznie ją śledzi, lecz jest teraz szczęśliwy w Bayernie. 

Lewandowski ma obecnie 32 lata. Zostało mu więc spokojnie kilka lat grania na najwyższym poziomie. Szczególnie patrząc na to, jak świetną formą dysponuje. Rzadko jednak napastnikom udaje się utrzymać aż do końca kariery taki styl, przez co często na kilka sezonów przed sportową emeryturą lądują w mniej popularnych ligach, takich jak Chińska czy właśnie Amerykańska.

Skupmy się jednak na tym, co przed Lewym w najbliższym czasie. Bayern czeka spotkanie rewanżowe z Lazio w ramach w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Podczas pierwszego spotkania Lewy trafił jako pierwszy do siatki, a mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla Bawarczyków. Klub z Rzymu raczej nie jest w stanie już zagrozić Bayernowi, lecz widzieliśmy już spektakularne potwory w gorszych sytuacjach. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Piątek 26.02.2021