Ludzki worek treningowy

Jeśli uderzenie w żołądek powoduje u Ciebie zawrót głowy i brak oddechu, to spójrz na tego gościa, który, w ramach treningu mięśni brzucha, zrobił z siebie prawdziwy worek treningowy.
worek.JPG

Idealnie wyrzeźbione ciało, a zwłaszcza brzuch, to obok większego penisa marzenie każdego faceta. Niestety jednak jedyny sześciopak, jaki część z nas ćwiczy, to ten w piątkowy wieczór przed telewizorem. Zresztą, nawet katowanie szóstki Weidera, setek brzuszków i spięć, nożyc czy innych wzniosów nóg wcale nie gwarantuje osiągnięcia takich mięśni, jakie posiada ten czarnoskóry koks.

Wszystko dlatego, że żadne z wymienionych ćwiczeń nie jest nawet w połowie tak trudne, jak to, które wykonuje ów czarny siłacz. Facet nie dość bowiem, że zmienia się w ludzki worek treningowy, pozwalając bić się ze sporą siłą po brzuchu przez boksera, to dodatkowo (jakby tego było jeszcze mało) balansuje na gimnastycznych kołach, wisząc kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią.

A zatem ten gość musi wykazać się nie tylko potworną wprost siłą, ale także niesamowitą równowagą, która pozwala mu zachować niezmienną pozycję i niemalże nawet nie drgnąć pod naporem bokserskich ciosów.



Spójrzcie tylko na ten sześciopak! Przecież to czysty stop żelaza i stali, którego nawet wprawne uderzenia nie są w stanie złamać. Aż strach pomyśleć co by było, gdyby ten czarnoskóry bezimienny koks miał twardy grunt pod stopami. Wtedy zdaje się, że tym bardziej jego brzuch byłby niezniszczalny, a jedyne co mogłoby ulec złamaniu, to kończyny, które by niego biły.

Ciekawi jesteśmy tylko czy oponka chroni w podobny sposób.




Dodał(a): Jakub Rusak Piątek 29.07.2016