Mecz o awans. Czego spodziewać się po naszej reprezentacji?
W przeciągu ostatnich dwóch meczów reprezentacji hejterzy zdążyli znienawidzić trenera Paulo Sousę, ale także szybko zapomnieć o blamażu ze Słowacją, pokochać szkoleniowca i oczekiwać awansu od biało–czerwonych. Dziś Polacy mają szansę, by udowodnić, że świetny występ z Hiszpanią nie był przypadkiem, a kadrowicze potrafią grać w futbol na najwyższym poziomie.
Czego obawiają się Szwedzi? Przede wszystkim akcji wykonywanych przez naszego napastnika. Wiedzą, że Lewandowski jest jednym z najlepszych ofensywnych zawodników na świecie. To właśnie na niego nasi przeciwnicy będą zwracać dużą uwagę i przygotują specjalną taktykę, mającą na celu odcinanie zawodnika Bayernu od podań i uniemożliwienie mu stworzenia zagrożenia.
W rozmowie z portalem interia sport jeden ze szwedzkich zawodników Jesper Karlström powiedział, że wszyscy gracze mają ogromny szacunek do Lewandowskiego i zastanawiają się w ogóle, czy jest to możliwe, by go zatrzymać. W hiszpańskich mediach padały podobne słowa i mimo wszystko nie udało się im uchronić od straty gola. Miejmy nadzieję, że w tym przypadku sytuacja będzie wyglądać podobnie.
Do gry, po przymusowej pauzie spowodowanej przez czerwoną kartkę, wraca Grzegorz Krychowiak. Istnieje stare piłkarskie powiedzenie, że zwycięskiego składu się nie zmienia, a za taki niewątpliwie można uznać ustawienie z meczu z Hiszpanią. Choć skończyliśmy je remisem, reprezentacja pokazała się z idealnej strony. Wyjściowa jedenastka może wyglądać więc łudząco podobnie.
Choć Polacy muszą dzisiaj zwyciężyć, naszym przeciwnikom wystarczy remis. Gdyby wtedy Hiszpania wygrała ze Słowacją, Szwedzi awansowaliby do fazy pucharowej z pierwszego miejsca. Oczywiste jest jednak to, że nie będą oni grali w ten sposób, by podzielić się punktami, a w głowie mają zwycięstwo nad Polakami.
Kibice reprezentacji zdają sobie sprawę z tego, że czeka nas najważniejsze 90 minut na tym turnieju. Widząc ostatnie wyniki "orłów" ciężko określić, jak duże mamy szanse na zwycięstwo. Pozostaje wierzyć, że dziś żaden Polak nie będzie musiał wyrzucać telewizora przez okno.
Obecnie tabela grupy E wygląda następująco:
1. Szwecja 2 4 1-0
2. Słowacja 2 3 2-2
3. Hiszpania 2 2 1-1
4. Polska 2 1 2-3
