Motywacja Spartakusa

O aspekcie, jakim jest motywacja, który robi różnicę i z małego chłopca Spartakusa rozmawialiśmy z naszym ekspertem Akopem Szostakiem!
akop_wywiad1.jpgJesteś uznanym trenerem personalnym, więc może powiesz nam, jak zmotywować się do rozpoczęcia treningów i nie zrezygnowania z założonych celów?
Wbrew pozorom to właśnie motywacja jest kluczem do sukcesu! Nie wystarczy mieć dobry plan treningowy, czy odpowiednio dobraną dietę. Wiele osób rezygnuje ze swojego celu właśnie poprzez brak motywacji, bądź jej wyczerpanie. Przyczyn jest wiele, ale jest też wiele sposobów, aby temu zapobiec! Skutecznym rozwiązaniem jest dobry trenera lub partner w treningach, który będzie nas motywował. Badania udowodniły ze „doping słowny” zwiększa aktywność treningową! Często nazywamy to efektem placebo, lecz jak widać działa :) Jednak należy pamiętać, że największą motywacją musimy być sami dla siebie, ponieważ trenujemy tylko i wyłącznie dla siebie. Każdy uprawia sport z innego powodu, ale każdy z tych powodów ma poprawić jakość naszego życia.  Zamiast więc mówić sobie: „nie dam rady” - powiedz „DAM RADĘ!!”.

Na odpowiednią motywację może wpłynąć również miejsce, w którym trenujemy. Nie ukrywam że klub, gdzie ćwiczę (First Class Fitness na ul. Grzybowskiej 24 w Warszawie) daje mi również pewnego rodzaju motywację, ponieważ jest w nim bardzo fajna atmosfera i aż chce się ćwiczyć. Po treningu mogę dodatkowo zregenerować się na basenie, bądź w spa , co pomaga wygrać ze zmęczeniem – częstym powodem utraty motywacji.

Czy jest taki moment, w którym początkujący może odpuścić?
Niestety, takie momenty są, a co najgorsze dotyczą one nie tylko początkujących, ale również trenujących z dłuższym stażem. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że nad swoim ciałem pracuje się latami, niestety, nie da się osiągnąć sylwetki „chłopaka z rozkładówki” w pół roku. I kiedy przykładowy delikwent nie widzi u siebie znaczącej zmiany sylwetki, często rezygnuje. W przypadku początkujących znaczny kryzys przychodzi pomiędzy trzecim a czwartym tygodniem. Dotyczy on bardziej odżywiania niż samego treningu. Ludziom się wydaje, że wystarczy zacząć ćwiczyć, by rzeźbić swoje ciało, a przecież dieta jest tak samo ważna, jak nie ważniejsza, w procesie kształtowania swojej sylwetki. Nie bez powodu mówi się, że „brzuch robimy w kuchni”.  

Chyba najbardziej skuteczną formą motywacji są efekty ćwiczeń, kiedy można spodziewać się widocznych i odczuwalnych pozytywnych skutków treningu?
Tak, masz rację, nic tak człowieka nie motywuje jak efekty pracy, którą musiał w to wszystko włożyć.  Niestety, ciężko jest powiedzieć, kiedy będą pierwsze efekty, ponieważ każdy organizm jest inny i jest wiele czynników, które mogą na to wpłynąć. Jednak jeżeli ktoś solidnie i regularnie trenuje, pilnuje swojego odżywiania, to po miesiącu zauważy rezultaty. Aktualnie pracuję z klientem, który wcześniej odchudzał się  dietą Dukana. Schudł w dwa miesiące 4 kg. Obecnie trenuje ze mną i odżywia się zdrowo! Jego dieta jest zbilansowana i ma delikatnie ujemny bilans kaloryczny. Po pierwszych 2 tygodniach schudł 4 kg. Jak widać, nie trzeba się głodzić i być na „niezdrowych dietach”, by mieć szybkie rezultaty.  

Wiemy, że przygotowujesz się do zawodów i podejrzewamy że czasami masz dość reżimu sportowca, jak sobie Ty z tym radzisz?
Czasami jest mi ciężko, szczególnie gdy moja dieta ma miej kalorii niż tego potrzebuję. Aby schudnąć, bądź wyrzeźbić swoje ciało (co  aktualnie robię), należy dostarczyć mniej energii z pożywienia niż organizm spala. Wtedy będzie musiał pobierać z swoich naturalnych rezerw, czyli właśnie tkanki tłuszczowej, której wszyscy chcą się pozbyć.  W wyniku takiego procesu człowiekowi brakuje sił, bo w końcu odcięto nam „prąd”. Mimo wszystko mam dużo motywacji! Wspiera mnie rodzina, znajomi. Mam dużo fanów, od których dostaje maile lub wiadomości na facebook’u. To ogromna motywacja, kiedy osoba, której tak naprawdę nie znasz, pisze że ciebie podziwia za silną wolę  i trzyma kciuki, bądź że jest się dla kogoś wzorem. Nie chce zawieść nikogo, więc nie odpuszczam! Kulturystykę jak każdy sport trzeba uprawiać przede wszystkim dla siebie, wtedy motywacja i cel jest prostszy do osiągnięcia. Kiedy mam gorsze dni, a wiadomo, że jestem tylko człowiekiem i są takie w moim życiu, staje przed lustrem, patrzę na siebie i mówię: „przypomnij sobie, kim jesteś i kim chcesz być, i rusz swój tłusty tyłek”. Zawsze to działa, ponieważ kiedyś byłem bardzo gruby i nie chce wrócić do tego stanu.  

Załóżmy, że przychodzi taki dzień kryzysu, wstajesz – nic Ci się nie chce, a zwłaszcza ruszyć tyłka do ćwiczeń. Co wtedy należy sobie powiedzieć, jakimi myślami Ty się wtedy nakręcasz?  
Sporo tego :) O kilku już powiedziałem.  Jest jednak jedno wspomnienie z zawodów, którego nigdy nie zapomnę. Jak wygrałem Mistrzostwa Europy, podczas wręczania medalu grał hymn Polski i to było piękne uczucie, ciężko je opisać! Nieraz widziałem, jak potężny facet płakał w takim momencie. Chciałbym to znów poczuć i przeżyć, dlatego wiem, że muszę mocno pracować, by znów zaznać takich emocji.

Na koniec zawsze jest nagroda, chyba największy fun w całym tym poświęceniu, to efekt końcowy i zwycięstwo nad swoimi słabościami – pamiętasz, co Ty czułeś, kiedy zaczynałeś dopiero trenować i zauważyłeś pierwsze efekty?
Rozpocząłem treningi w wieku 15 lat, ponieważ byłem mocno otyły. Efekty były dość szybkie, lecz doprowadzenie się do wymarzonej sylwetki zajęło mi 4 lata. Zrobiłbym to szybciej, ale niestety na początku trenowałem bez tej wiedzy, którą mam teraz, no i bez prawidłowej diety. Dziś zajęłoby mi to maksymalnie dwa lata. Pamiętam, jak w dzień moich urodzin wychodziłem z imprezy i usłyszałem bardzo miły komentarz przy wyjściu od pewne pięknej kobiety, to była wtedy najlepsza nagroda dla mnie, ponieważ wtedy wiedziałem, że spełniłem swoje marzenie z dzieciństwa – wyglądałem, jak ktoś z okładki czasopism sportowych.

ZOBACZ:
PIERWSZY TRENING SPARTKAUSA
CZWARTY TRENING SPARTAKUSA
akop szostak
Akop Szostak
, mistrz europy,  trener first class fitness specjalnie dla HBO i CKM.PL ułożył trening Spartakusa, który możecie realizować w warunkach domowych i rozpocząć nim budowanie formy gladiatora – pierwsza część treningu już w dniu premiery pierwszego odcinka „Spartakus: Wojna Potępionych” . Chcesz poznać więcej szczegółów o sylwetce i pracy naszego trenera, zapraszamy na jego fan page'a TUTAJ

Dodał(a): CKM.PL Sobota 13.04.2013