Naprawdę krwawy sport
W naszych czasach nawet zawody MMA obłożone są mnóstwem przepisów, które minimalizują ryzyko poważnych kontuzji, ale też odbierają sporo adrenaliny. Na szczęście są jeszcze na tym świecie ultrabrutalne sporty dla facetów ze stalowymi jajami
Kochasz wstrząsające rozrywki? Więc powinieneś zainteresować się zawodami Shock Fights. Ten zakazany w całym cywilizowanym świecie sport to ekstremalna odmiana MMA, pozbawiona praktycznie jakichkolwiek reguł. Ale to nie wszystko! Do szczególnej brutalności Shock Fights dochodzi jeszcze pewna wisienka na torcie: fajterzy do swych rękawic mają przymocowane... paralizatory, rażące prądem o napięciu 3 000 000 voltów. Jeśli masz szczęście – z ringu zejdziesz ze złamanym nosem. Jeśli pecha – zniosą cię z zawałem serca.
Psubraty
Sztukę walki o nazwie Dog Brothers stworzyli w połowie lat 90. ub. Marc Denny, Eric Knaus oraz Ajarn Arlan Sanford – Amerykanie zafascynowani eskrimą i arnisem, czyli filipińskimi stylami, w których wykorzystuje się pałki oraz kije. O co chodzi w zawodach formuły Dog Brothers? W uproszczeniu to MMA, tyle że z groźnym sprzętem w dłoni. Naprzeciwko siebie staje dwóch postrzeleńców z ciężkimi, kilkudziesięciocentymetrowymi kijami, czasami z założonymi na twarze maskami do szermierki. Następnie każdy z nich stara się wyrządzić przeciwnikowi możliwie dużą krzywdę. Uwierz, że odgłos drewnianej pały, uderzające o kość robi znacznie większe wrażenie, niż najefektowniejsze nokauty, jakie do tej pory widziałeś.
XARM
Kochasz zarówno siłowanie na rękę, jak i mieszane sztuki walki? A więc oto coś dla ciebie! O co chodzi w tym sporcie, najlepiej określił Art Davie, jego pomysłodawca (wcześniej Art tworzył formuły UFC i K-1): „XARM to połączenie sztuk walki z okaleczaniem”. Dwóch zawodników przypinanych jest tutaj do armwrestlerskiego stołu, po czym każdy z nich stara się zmasakrować rywala w trakcie trzech jednominutowych rund. Rządzą potężne uderzenia bokserskie, choć kopniaki i brutalne wykręcanie kończyn są również mile widziane.
Cygański boks
Nazywany też boksem irlandzkim albo walkami włoczykijów. To zawody walki na gołe pięści, będące połączeniem klasycznego pojedynku pięściarskiego z barową zadymą. Z powodu brutalności oraz dużej ilości poważnych wypadków dziś są oczywiście nielegalne. Dlateg takie zawody organizuje się np. wieczorami w opuszczonych halach fabrycznych dla grona zaufanych wtajemniczonych. Tego rodzaju zmagania spopularyzował „Podziemny krąg” oraz filmiki z ulicznych walk Kimbo Slice'a, późniejszego gwiazdora MMA, które w 2003 r. zaczęły pojawiać się w internecie.
Dembe
Znany też jako nigeryjski boks to ultrabrutalna i niemal pozbawiona reguł walka na pięści, z których jedna jest owinięta grubym, wilgotnym sznurem, posypanym piaskiem, aby zwiększyć urazy u przeciwnika. Ciężkie nokauty to tutaj normalka, tak samo jak wypadki śmiertelne. Walki czasem ciągną się godzinami a większość zawodników jest odurzona narkotykami. Mistrzowie zdobywają wielką sławę w Afryce oraz oszałamiającą nagrodę o równowartości nieco ponad 300 zł.
Combaton
Drużynowa nawalanka z elementami futbolu amerykańskiego, wymyślona w latach 90. ub. w. przez Steve'a Blantona. Na boisku spotykają się dwie trzyosobowe drużyny i walczą o pałeczkę (nieco przypominająca tę ze sztafet lekkoatletycznych). Zawodnik, który ją zdobędzie, musi przedrzeć się na pole przeciwnika. Jednak to naprawdę niełatwe zadanie – po drodze przeciwnicy starają się go zatrzymać przy pomocy kopniaków, podcięć oraz uderzeń pięścią.
