NieREALna kariera Jerzego Dudka

- Florentino Perez pospieszył się ze zwolnieniem Carlo Ancelottiego. Wiem, że piłkarze Realu bardzo wspierali swojego szkoleniowca i mieli z nim świetnie relacje, co zawsze pozytywnie wpływa na wyniki. Ale jeśli miałbym wybierać następcę, postawiłbym na Kloppa, a nie na Beniteza. Niemiecki trener preferuje styl, który jest bliższy Królewskim – powiedział Jerzy Dudek na premierze dugo oczekiwanej biografii „NieREALna kariera” w restauracji Sketch. Jej współautorem jest Dariusz Kurowski, a wydawcą Arskom Group.
dudek-potw.jpg

- W mojej nowej książce znajdziecie wiele historii na temat sposobu pracy Rafy Beniteza. Jest to człowiek, który wykreował największy sukces w naszych karierach. Jak spojrzycie na nasz team w Liverpoolu, to oprócz Gerrarda, nie mieliśmy gwiazd. Siłą była jedność zespołu. Wróciłem właśnie z Anglii, z obchodów dziesiątej rocznicy finału w Stambule. Rozmawiałem z chłopakami i każdy z nich przyznawał, że ani nigdy wcześniej, ani nigdy później, nie był tak dobrze przygotowany do gry w piłkę, jak za czasów Beniteza. Rafa zachowywał jednak dystans w relacjach z piłkarzami. Pytanie, jak ułożyłby sobie stosunki z największymi indywidualnościami Królewskich – coś, co z wielką łatwością przychodziło w Realu Jose Mourinho. Jakby połączyć podejście Mourinho do zawodników i skrupulatne treningi Beniteza, byłoby to połączenie idealne – dodał.

dudek1.jpg

Kulisy powstawania najnowszej biografii zdradził jej współautor, Dariusz Kurowski.
- Można wieść ciekawe życie, być sławnym, ale jednocześnie nudziarzem. Jurek na pewno do takich nie należy – z wielką pasją opowiada o wydarzeniach, których był uczestnikiem. Napisaliśmy razem już drugą książkę, ale praca przy „NieREALnej karierze” była wiele trudniejsza. Wydawałoby się, że to teraz, po karierze piłkarskiej, jej bohater ma zdecydowanie więcej wolnego czasu, a jest dokładnie odwrotnie! Ciągle w rozjazdach, ciągle zajęty jakimiś wydarzeniami – przyznał Kurowski.

„NieREALna kariera” odsłania kulisy szatni Realu Madryt i Liverpoolu. Dlaczego Mourinho miał łzy w oczach? Kto chciał pobić Cristiano Ronaldo? Jak bawili się piłkarze LFC i dlaczego Dudek przebrał się za Dartha Vadera? Przeczytacie w niej także o relacjach między piłkarzami w Realu i Liverpoolu, w tym o współpracy Dudka z Casillasem.

dudek2.jpg

- Po moim ostatnim meczu w Realu, kiedy siedzieliśmy w loży, podeszła do mnie rodzina Ikera Casillasa. Bardzo dziękowano mi, że tak świetnie się nim... zaopiekowałem. Byłem zdumiony, bo wydawało mi się, że po prostu wykonuję swoją pracę. W szatni Realu mówiono na mnie Papá, jako że byłem jednym z najstarszych zawodników, w dodatku z trójką dzieci. Ikerowi też bardzo podobało się to określenie: Papá to, Papá tamto. Bardzo się zakolegowaliśmy, mimo że na początku była między nami bariera językowa. Ja nie mówiłem po hiszpańsku, a on po angielsku. Oczywiście, miałem wielką ambicję, by grać w meczach od pierwszej minuty, ale znałem swoje miejsce w szeregu i podchodziłem do treningów bardzo profesjonalnie. Utwierdzałem Ikera w przekonaniu, że nie jestem w klubie po to, by rzucać mu kłody pod nogi, ale żeby pomóc w osiągnięciu szczytowej formy – podkreślił Dudek.

Bohater ze Stambułu zdradził też swoje plany i marzenia na przyszłość.
- Za kilkanaście lat bardzo chciałbym wydać książkę pt. Nierealna kariera trenera Dudka! – zaskoczył. - Chciałbym pójść w kierunku trenerki, choć czasami trochę się tego obawiam. To jest jednak zupełnie inna praca, inne spojrzenie na funkcjonowanie zespołu. Już od przyjścia do Feyenoordu zacząłem podglądać zachowanie szkoleniowców, robić notatki. Ale te pierwsze notatki szybko mi zniknęły - dałem je Bobo Kaczmarkowi i nie wróciły (śmiech). Spisywałem tego mnóstwo. Przykładem wykorzystanym w książce jest awantura w szatni wywołana przez Jose Mourinho… - dodał.

dudek3.jpg

- Co ciekawe, Jurek przypomniał sobie o tych notatkach dopiero pod koniec spisywania książki  - z ironicznym uśmiechem zauważył Kurowski.

„NieREALna kariera” jest w sprzedaży w całej Polsce od 27 maja 2015, a na stronie wydawnictwa od poniedziałku będzie można ją kupić w limitowanej serii z autografem.

Jerzy Dudek zdecydował, że część dochodu przeznaczy na działalność Stowarzyszenia SIEMACHA, które poprzez Akademię Sportu Progres wspiera rozwój piłkarskiej młodzieży.

- Mówi się, że dzieci nie mają czasu, że są przykute do komputera. Ale jak się im zorganizuje fajne inicjatywy, to chętnie biorą w nich udział. W Krakowie mieliśmy na początku 180 dzieci na treningach, teraz mamy prawie pół tysiąca! Czyli można – przyznał.

Partnerami głównymi biografii są: Citizen, AloeDrinks, Tauron, Stowarzyszenie SIEMACHA, Akademia Sportu Progres, jak również agencja kreowania wizerunku osobistego ArskomPersonal, której właściciele od dziesięciu lat wspierają Jerzego Dudka w działaniach marketingowych.






Dodał(a): ckm.pl / mat. prasowe Czwartek 28.05.2015