Porcja adrenaliny
Sprawdziliśmy, jakie sporty ekstremalne kręcą dziś najbardziej na świecie. W tym celu przeczesaliśmy tysiące stron www i blogów. I wiemy już: koniec z bungee, zorbingiem czy nurkowaniem głębinowym. W mroki zapomnienia odchodzi nawet polo na słoniach. Teraz najmodniejsze są m.in.: sandboarding, wakeboarding i poweri-ing. Pamiętaj jednak: nie zachwalamy tych sportów i nie zachęcamy do ich uprawiania. Nasz ranking ma charakter wyłącznie informacyjny. Jeżeli zdecydujesz się startować w którejś z opisanych dyscyplin, skontaktuj się z lekarzem, tatą, mamą i rozsądnym sąsiadem...
WSPINACZKA
Możesz wspinać się po skałkach lub sztucznej ściance (lajtowa odmiana tegoż sportu).
SPADAJĄC MOŻESZ POŁAMAĆ RĘCE I ŻEBRA
WAKEBOARDING
Płyniesz za motorówką na krótkiej, tępo zakończonej desce. W ten sposób osiągasz zawrotną prędkość.
GROZI WYRWANIEM RĄK ZE STAWÓW
SPEEDBALL
Przypomina paintball, tylko zamiast nudnej, powolnej strzelaniny w lesie, stawiasz ludzi naprzeciw siebie na niewielkim boisku. Trafienie to kwestia sekund.
TU MOŻESZ STRACIĆ OKO
POWERIZERING
Za pomocą prężynowych szczudeł pokonujesz duże odległości. Możesz eż skakać i uprawiać akrobacje.
MOŻNA POŁAMAĆ NOGI, ŻEBRA I ZŁAMAĆ PODSTAWĘ CZASZKI
SANDBOARDING
Na desce - przypominającej tę do snowboardingu – zjeżdżasz po piaskowych wzniesieniach.
GROZI ZWICHNIĘCIEM NOGI