Rzut z wyskoku

Z Karolem Bieleckim, najsłynniejszym polskim szczypiornistą, rozmawiamy o wszystkim tylko nie o piłce ręcznej
bielecki.jpg


CKM: Czego najbardziej się boisz?

Karol Bielecki: Pająków.

CKM: Twoja największa słabość?
Karol Bielecki: Słodycze w każdej postaci.

CKM: Na co wydałeś pierwsze zarobione pieniądze?

Karol Bielecki: Na buty do gry i obóz sportowy.

CKM: Wiele lat mieszkałeś w Niemczech. Lepiej przeklina się po niemiecku czy po polsku?

Karol Bielecki: Niemiecki znam w miarę dobrze, ale zdecydowanie wolę kląć po polsku. Jednak nie przeklinam często i jeśli już, to mówię brzydko tylko pod nosem.

CKM: A czy niemieckie piwo naprawdę jest lepsze od polskiego?

Karol Bielecki: Na pewno nie lepsze. W szatni w Niemczech często było polskie piwo i każdy był zachwycony.

CKM: Czy pomimo utraty jednego oka jeździsz nadal samochodem?
Karol Bielecki: Tak, jeżdżę swoją Toyotą Avensis. Na początku było to trudne, ale szybko przywykłem.

CKM: Masz coś przeciwko sztucznym piersiom?
Karol Bielecki: Zdecydowanie nie, na pewno są słodkie.

CKM: Sałatka czy cheeseburger?

Karol Bielecki: Sałatka z rukolą i w ogóle zdecydowanie zdrowe odżywianie.

CKM: Gadżet, z którym nigdy się nie rozstajesz…

Karol Bielecki: Nie przywiązuję dużej wagi do rzeczy, ale chyba bez Iphone’a nie dałbym rady funkcjonować. Takie czasy.




Dodał(a): CKM Czwartek 14.03.2013