Słaby pęcherz Mario Goetze
Nie wiadomo czy ze strachu, czy ze śmiechu, ale nie wytrzymał i posikał się na boisku
Niestety Robert Lewandowski zmarnował wyśmienitą okazję do strzelenia gola i jego Borussia mimo wielkich starań i przewagi, nie potrafiła wygrać pojedynku z Malagą. Jednak już przed meczem było ciekawie. 21-letni pomocnik niemieckiej drużyny – Mario Goetze – oddał mocz na boisku.
Nie wiadomo czy odprawiał pogańskie rytuały, czy może chciał wkurzyć Hiszpanów okazując im brak szacunku. W trakcie treningu Niemiec pobiegł niby po piłkę, która rzekomo wypadła za bandy reklamowe, ale za chwilę zniknął za nimi niczym kopnięta tam wcześniej skórzana kula. Wyłapały go telewizyjne kamery i wszyscy widzowie odkryli tajemnicze zaginięcie piłkarza. Okazało się, że Mario Goetze najprawdopodobniej nie chciał tracić czasu na szukanie toi toia i załatwił potrzebę fizjologiczną na murawę.
Oczywiście możecie wyrazić własną opinię w naszej sondzie.