Tak wygląda oficjalny zegarek piłkarskich Mistrzostw Świata 2018

Szwajcarska firma Hublot będzie odpowiadać za oficjalny pomiar czasu podczas najbliższych Mistrzostw Świata, które rozpoczną się już w czerwcu. Hublot stworzył również zegarek, który będą nosić na nadgarstkach sędziowie – został on nazwany The Big Bang Referee 2018 FIFA World Cup Russia. Nazwa mało chwytliwa, ale sam czasomierz zdecydowanie zasługuje na uwagę.

big_bang_referee_fifa_wc_220.0.jpg


W świecie piłki nożnej nowoczesność zadomowiła się na dobre. Dotyczy to również pomiaru czasu, co doskonale widać po zegarku, z którego będą korzystać arbitrzy podczas meczów na rosyjskim mundialu. Big Bang Referee (mimo wszystko będziemy korzystać z nieco skróconej nazwy) nie jest bowiem „zwykłym” zegarkiem, a smartwatchem, pracującym pod kontrolą systemu Wear OS – gdyby komuś umknęło, Google zrezygnował jakiś czas temu z nazwy Android Wear). Sercem urządzenia jest stworzony specjalnie dla tego typu urządzeń procesor Intel Atom Z34XX.

Na tarczy, która ma średnicę 35,4 milimetrów, umieszczono logo nadchodzącego turnieju, a wokół niej flagi wszystkich krajów, których reprezentacje będą brały udział w rywalizacji – w tym oczywiście flaga Polski. Wyświetlacz smartwatcha to AMOLED o rozdzielczości 400 na 400 pikseli. Gadżet charakteryzuje się modułem Bluetooth 4.1, WiFi 802.11n, a bateria o pojemności 410 mAh wystarcza na około jeden dzień pracy na jednym cyklu ładowania. Zegarki, które wejdą w posiadanie sędziów, będą połączone z Goal Line Technology – arbiter zatem od razu będzie wiedział, czy piłka przekroczyła linię bramkową.

big_bang_referee_fifa_wc_060.jpg

Jak zwykle bywa w przypadku tego typu urządzeń, Hublot Big Bang Referee powstanie w ściśle limitowanej serii, która w tym przypadku liczy – co dla nikogo nie powinno być niespodzianką – 2018 egzemplarzy. Cena jednego wynosi 5200 dolarów.


Dodał(a): Piotr Majewski / fot. Hublot Czwartek 22.03.2018