Torqway - Segway po polsku

Polska myśl technologiczna po raz kolejny podbija świat. Tym razem za sprawą Torqwaya – pojazdu, który swoim wyglądem przypomina popularny już Segway, od którego jednak różni się jednym szczegółem. Torqway jest ekologiczny, bo napędzany siłą mięśni użytkownika.
torqway.jpg

Jeśli dotychczas Toruń kojarzył ci się tylko z...termami albo piernikami, to od dziś do tej puli skojarzeń powinien dołączyć ten chlubny przypadek. Torqway, bo o nim mowa, to kolejny przykład geniuszu polskich konstruktorów.

Na pierwszy rzut oka urządzenie przypomina dobrze już znany Segway i z grubsza rzecz biorąc służy do tego samego, czyli do przemieszczania się. Różnica polega jednak na tym, że o ile Segway energię do poruszania się czerpie z małych, wbudowanych weń akumulatorów, o tyle Torqway napędzany jest siłą ludzkich mięśni. I właśnie w tym miejscu zaczyna się cały geniusz tego niepozornego urządzenia.

Napęd bowiem skonstruowany jest w taki sposób, że użytkownik, poruszając na przemian w przód i w tył dwiema dźwigniami umieszczonymi nad kołami (ruch dźwigniami przypomina nieco ruchy kijkami do nordic walkingu albo na orbitreku), generuje energię potrzebną Torqwayowi do przemieszczania. Warto także zaznaczyć, że każde przemieszczenie jednej z dwóch dźwigni tę energię generuje, a co za tym idzie, żaden wysiłek nie zostaje zmarnowany.



A jak się okazuje wysiłek przy wprawianiu w ruch Torqwaya jest całkiem spory. Jak producent podaje na swojej stronie, użytkownik może spalić nawet 400 kalorii przez godzinę, podczas dość intensywnej jazdy. Dlatego też poza czysto praktycznym zastosowaniem, pojazd może dobrze sprawdzić się w roli urządzenia treningowego, służącego budowaniu górnych partii mięśni i wyrabianiu koordynacji ruchowej. A to wszystko za cenę 3 200 złotych.

Urządzeniem zainteresowali się już także zagraniczni inwestorzy, m.in. z USA, którzy być może wyłożą pieniądze potrzebne na rozwój firmy, a jeśli tak się stanie, Torqway ma szansę na dobre zadomowić się obok Segwaya w sercach użytkowników z całego świata.




Dodał(a): Kuba Rusak / fot.: mat. prasowe Czwartek 10.03.2016