Trenuj jak nurek techniczny

Lekcję wychowania fizycznego da ci Nuno Gomes, rekordzista świata w nurkowaniu głębinowym i superniebezpiecznym jaskiniowym
nurkowanie.jpg

Głęboka woda
By kultowo iść na dno, musisz wykazać się żelazną dyscypliną kaloryczną oraz stalowymi nerwami.
Bez dobrej diety nie ma mowy o osiąganiu najlepszych wyników w sporcie – twierdzi Nuno Gomes z RPA, najgłębiej nurkujący człowiek świata. Tylko nam Mistrz zdradza tajniki codziennej rutyny ćwiczeniowo––żywieniowej.

Poranek
Gomes, który jako jeden z dwóch ludzi na świecie zszedł na głębokość poniżej 300 m, „w cywilu” jest inżynierem drogowym i pracuje dla Urzędu Miasta Johannesburg (RPA). – Wstaję wcześnie, około piątej, by zdążyć dojechać do pracy – tłumaczy Nuno. – Przed wyjściem jem śniadanie, zwykle płatki owsiane z mlekiem. Potem wskakuję w samochód i jadę do biura. Około dziesiątej zjadam batonik proteinowy.

Popołudnie
Praca zajmuje Mistrza do 18.00, ale Nuno nie pozwala, by jego ciało zgniło za biurkiem. Natychmiast po wyjściu z firmy je niewielki posiłek składający się z kilku odtłuszczonych jogurtów i talerz owoców. Potem biegnie na siłownię (trzy razy w tygodniu) lub na basen, gdzie gra w swoją ulubioną grę – podwodnego hokeja (dwa razy na tydzień).

Wieczór
Po treningu Nono poświęca chwilę na spotkania z fanami i promocję książko nurkowaniu technicznym, do której napisał przedmowę. – Do domu wracam około 21.30 i przygotowuję kolację: stek lub filet z kurczaka, ewentualnie rybę – wylicza Nuno. – Do tego zwykle bukiet warzyw, najchętniej surowych. Potem szybko idę spać, bo przecież następnego dnia muszę wstać o piątej.



Trening mistrza

Prostowanie nóg na maszynie w siadzie
Siądź na siodełku maszyny i wybierz ciężar (na początek wystarczy pewnie 20 kg, ale skonsultuj to z trenerem na siłowni). Następnie umieść golenie pod wałkiem maszyny i – trzymając się uchwytów przy siodełku  – rytmicznie prostuj nogi i na powrót zginaj. Nuno radzi, by ruchy te, a szczególnie opuszczanie nóg, wykonywać powoli.

Spięcia łydek w siadzie prostym
Załóż na wysięgnik obciążenie ok. 20 kg, po czym usiądź na ławeczce. Następnie chwyć drążek podchwytem  i rytmicznie wspinaj palce, spinając łydki. „Ilość powtórzeń nie jest ważna – tłumaczy Nuno. – Istotne jest, by zacząć od dużej ich liczby (np. kilkadziesiąt), potem, robiąc krótkie przerwy, schodzić do coraz mniejszej (np. kilka)”.

Wyciskanie sztangi leżąc
Chwyć sztangę nachwytem i powoli opuszczaj. Uwaga! Opuszczając gryf, nie dotykaj klatki piersiowej, tylko zatrzymaj go kilka centymetrów nad tułowiem. „Opierając gryf na piersiach, niektórzy robią sobie przerwę i rozprężają mięśnie. To błąd – punktuje Nuno. – Mięśnie powinny być cały czas napięte”. Ciężar dobierz do własnych możliwości.

Przyciągnie drążka w siadzie prostym

Usiądź stabilnie z wyprostowanymi plecami i ujmij nachwytem rączki maszyny, rozstawiając dłonie na całą szerokość drążka. Lekko pochylając się do tyłu, przyciągnij do siebie drążek, chwilę przytrzymaj, po czym wróć do pozycji wyjściowej. „Uwaga, plecy muszą być stale wyprostowane!” – przestrzega Nuno.

Relaks mistrza
Pasją Nuno jest nurkowanie i każdą wolną chwilę Mistrz poświęca zgłębianiu (tak, tak) tematu. Polecił nam książkę mistrza nurkowania jaskiniowego Shecka Exleya pt. „Autobiografia pod ciśnieniem” oraz dzieło Phillipa Fincha pt. „Mrok” na temat eksploracji podwodnych jaskiń. Nasz bohater jest autorem wstępów do obu pozycji.

Nuno Gomes
Rekordzista świata w nurkowaniu głębinowym. Zejście na 318 metrów (Morze Czerwone, 2005 r.) zajęło mu kilkanaście minut, wynurzenie z powodu dekompresji 12 godzin. Potrzebował 30 butli różnych mieszanek do oddychania. Dwa razy omal nie stracił życia, nurkując. Raz gdy 270 metrów pod powierzchnią zepsuł się aparat oddechowy, drugi raz w jaskini Boesmansgat utknął w mule zalegającym dno. Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj na stronę: www.nunogomes.co.za


Dodał(a): ckm.pl Piątek 13.07.2012