Nadchodzi KSW 19
Już w najbliższą sobotę w łódzkiej Atlas Arenie dojdzie do dziewiętnastej Konfrontacji Sztuk Walki.
Impreza to będzie wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy na białym ringu największej europejskiej federacji zobaczymy walkę kobiet! Tak, walkę kobiet Pauliny Suskiej z Martą Chojnoską. Oprócz niej na gali zobaczymy sześć innych pojedynków. Ale po kolei.
Jako pierwsi do ringu wejdą niepokonany debiutujący na ringach KSW Marcin Naruszczka oraz uczestnik turnieju wagi lekkiej Borys Mańskowski. Mańkowski wraz z Piotrem Sobotą wg. portalu mmarocks dali najlepszą walkę minionego roku. Czy tym razem będzie podobnie?
Drugie do ringu wejdą panie. Podopieczna jednej z gwiazd federacji Marcina Różalskiego mianowicie Marta Chojnoska zmierzy się z zawodniczką z Radomia Pauliną Suską. Co by się w ringu nie działo, na kobiety zawsze chętnie patrzymy.
Kuzyn samego Mameda Khalidowa - Aslambek Saidow zmierzy się z Grigorym Aschugbabjanem w walce w limicie do 77 kilogramów. Podziwiamy Ormianina, ponieważ rok wcześniej na gali w Gdańsku ważył 94 kilogramy.
Słynący z zamiłowania do robienia pompek Amerykanin Matt Horwich zmierzy się z Antkiem Chmielewskim. Sami jesteśmy ciekawi, kto kogo spompuje?
W walce o pas mistrza KSW Michał Materla powalczy z Jay’em Silvą. Nie wiemy jak Wam, ale nam wydaje się, że zawodnik z Angoli nie zasługuje o walkę o pas gdyż na KSW zawalczy po raz pierwszy.
W pierwszej walce wieczoru Mariusz Pudzianowski skrzyżuje pięści ze słynnym Bobem Sappem, który jest cieniem cienia zawodnika znanego z federacji Pride czy K-1. Przewidujemy łatwe i szybkie zwycięstwo odmienionego treningami za Oceanem Pudziana.
Main Event gali to starcie Mameda Khalidowa z dobrym Rooney’em Wallace’m. O Mameda akurat jesteśmy spokojni.
Oj, będzie się działo.
