Zima de Luxe

Jak się bawić, to się bawić! Nasz reporter bierze walizkę pieniędzy i rusza w świat zwiedzać najsłynniejsze oraz najdroższe kurorty narciarskie świata!

snowboard sexy

Koszulki CKM

Hulaj dusza, kryzysu nie ma! Nadszedł czas na zabawę na najwyższym poziomie! Odwiedzę siedem najbardziej trendowych, luksusowych i ekskluzywnych zimowych kurortów naszej planety. W każdym spędzę tydzień i dokładnie sprawdzę, ile kasy można tam przepuścić. Jedziesz ze mną?

KITZBÜHEL, AUSTRIA
Sorry, Zakopane – jesteś za tanie. Najbliższy Polsce zimowy kurort, w którym mogę wydać naprawdę duże pieniądze, jest w Alpach. Tygodniowy skipass uprawniający do korzystania z 55 wyciągów i 170 km tras zjazdowych kosztuje w sezonie 900 zł.

Dorzucam do tego codzienne obiadki w restauracji „Neuwirt” za 400 zł od osoby i ostatnie grosze wydaję w centrum Kitzbühel w butikach Louis Vuitton, Gucci, Prada i Dolce&Gabbana. Całkiem przyzwoicie jak na początek. www.kitzbuehel.com

CZYM TU JEŹDZIĆ:
Pogo Maverick – najdroższa deska na świecie. Doświadczeni snowboardziści (początkujący niech nawet o tym nie myślą) płacą za nią 5200 zł

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Transcend SPPX– gogle z GPS–em. Wyświetlają na soczewkach m.in. prędkość i położenie. Cena: 2000 zł.

VAIL, USA:
Absolutnie najdroższy kurort świata znajduje się (oczywiście) w USA! Za tygodniowy skipass płacę prawie 2000 zł – nigdzie na świecie nie znalazłem droższego – zaś cena za dobę w luksusowej willi Game Creek Chalet przekracza 7500 zł. Za te wszystkie tysiące zielonych dostaję w Vail 31 wyciągów, 193 trasy oraz bliskość mieszkającej tu na stałe Lindsey Vonn, przepięknej mistrzyni olimpijskiej w narciarstwie. www.vail.com

CZYM TU JEŹDZIĆ:
Ferrari Sledge – hajtechowe sanki z aluminium sygnowane logo słynnej marki samochodów sportowych. 3200 zł za sztukę.

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Casco SP3 Edelholz – kask narciarski, którego skorupę wykonano z naturalnego drewna. Nie wiem, czy to ekologiczne, ale kosztuje jakby było: 1500 zł.

KRASNAJA POLANA, ROSJA
Położony na Kaukazie luksusowy kurort nazywany jest „rosyjskim Courchevel” (o którym za chwilę). To właśnie w Krasnej Polanie będą rozegrane w 2014 r. narciarskie dyscypliny olimpiady w Soczi. Udaje mi się wyprzedzić olimpijczyków, płacąc 900 zł za 10–dniowy karnet (tygodniowych nie ma), oraz działaczy, dając 1700 zł dziennie za apartament. Rodzinny Luks w hotelu „Grand Hotel Polyana”. Warto wydać tyle  kasy. Na stoku wyprzedzam (jeśli dobrze dojrzałem) samego Władimira Putina! www.kraspol.ru

CZYM TU JEŹDZIĆ:
PistenBully 600 W Polar – limuzyna wśród ratraków śnieżnych. 12 ton, 490 koni, prędkość maks. 23 km/h, cena ok. 1,5 mln zł. A co!

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Gignoux XP 444 – wyczynowe buty do skialpinizmu, zupełnie przy okazji najdroższe buty narciarskie świata. Po-nad 5000 zł za parę.

ST. MORITZ, SZWAJCARIA
Czas na krótkie odwiedziny w super ekskluzywnym alpejskim kurorcie zwanym „Szczytem Świata”. Na ulicach butiki Louis Vuitton, Gucci, Prada, Dolce... nuda. Na szczęście St. Moritz ma też 350 km oszołamiających tras narciarskich, na które kupuję tygodniowy karnet za 1200 zł. Nad noclegiem nie muszę się długo zastanawiać. W legendarnym ponad stuletnim hotelu Badrutt’s Palace biorę skromnie pokój po 1400 zł za dobę. Trochę żałuję własnego skąpstwa. Przecież bez problemu mogłem zamówić apartament Engadin za 27 000 zł za nockę. www.stmoritz.ch

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Apex Ski Boots – prawdopodobnie najwygodniejsze buty narciarskie naszej galaktyki. A z pewnością jedne z najdroższych: 3600 zł za parę.

CZYM TU JEŹDZIĆ:
Zai Supersport – ręcznie wykonane narciarskie dzieło sztuki stworzone we współpracy z luksusową automarką Bentley. Kosztują 30 000 zł, ale wiązania Salomon są gratis.

NISEKO, JAPONIA
Zimowe szaleństwo można uprawiać (i to na bogato!) nie tylko w Europie i USA. Wielu twierdzi, że najlepszy śnieg na świecie jest w japońskim Niseko na wyspie Hokkaido. Z całą pewnością spada go tu w ciągu jednej zimy więcej niż w całej Polsce przez 10 lat. By na nim pojeździć, wykupuję tygodniowy skipass  za 1200 zł, co jest ceną budzącą szacunek, biorąc pod uwagę, że na zboczu jest „tylko” 28 wyciągów. Apartament w hotelu Rusutsu Tower kosztuje mnie dodatkowe 2100 zł za dobę. Nie mam powodów do narzekań. www.niseko.ne.jp

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Swany G–CELL– zimowe rękawice zintegrowane z telefonem komórkowym. Cena: 1500 zł. Widok człowieka gadającego ze swoimi rękawiczkami: bezcenny.

CZYM TU JEŹDZIĆ:

Burton Method– jedna z najdroższych desek snowboardowych świata. W sklepie kosztuje 4500 zł, a i tak sprzedaje się jak świeże bułeczki.

ZEA, DUBAJ
30 stopni w cieniu. Palmy. Pustynia. Czyż to nie wspaniałe miejsce do jazdy na nartach? W wielkiej hali ze sztucznie zaśnieżaną górką są raptem dwa wyciągi, ale kosztują, jakby ich było kilkadziesiąt – za tydzień szusowania płacę okrągłe 1600 zł! Po trudach 400–metrowej trasy (pokonanej w ciągu dnia setki razy) relaksuję się w legendarnym siedmiogwiazdkowym hotelu Burj Al Arab. Niestety, apartament Królewski za 56 000 zł za dobę jest akurat zajęty, więc muszę się zadowolić skromnym „standardem de luxe” za 5000 zł dziennie. Ech, life is brutal... www.skidxb.com

CZYM TU JEŹDZIĆ:
Carradan Mamba – ekskluzywne amerykańskie narty. Nieważne, że kiepskie. Ważne, że najdroższe na planecie Ziemia. Za jedną parę trzeba zapłacić... 53 000 zł.

W CZYM TU JEŹDZIĆ:
Zegna Solar Ski–JKT– kurtka narciarska z panelami słonecznymi, dzięki którym można na stoku np. podładować komórkę. Jak to zrobić w hali? Nieważne! Grunt, że kosztuje aż 6000 zł.

COURCHEVEL 1850 FRANCJA
Luksusowy objazd globu kończę w miejscu powszechnie uważanym za najlepszy kurort narciarski świata. To rzecz jasna oznacza, że jest super drogi. Z tygodniowym skipassem za 1000 zł oraz głośnym towarzystwem „nowo-ruskich”, tj. nowych rosyjskich milionerów, docieram jednym z 62 wyciągów do położonej na wysokości 2100 m restauracji Le Cap Horn. Zaiste, kawior Petrossian z jesiotra białego za 480 zł naprawdę wart jest tej ceny! By godnie uczcić koniec swej podróży, dokupuję też zacne winko Château Pétrus, rocznik 1945. Za 66 000 zł. Zdrowie twoje, w gardło moje! www.courchevel.com

CZYM TU JEŹDZIĆ:
Arctic Cat TZ1 TURBO LXR – kosmiczny skuter śnieżny z podgrzewanymi siedzeniami i czterosuwowym silnikiem turbo w okazyjnej cenie 42 000 zł.

W CZYM TU JEŹDZIĆ:

Kjus Slopes’N’Ropes – super ciepła kurtka narciarska stworzona przez słynnego Lasse Kjusa, mistrza  olimpijskiego w kombinacji norweskiej. 4000 zł


Dodał(a): Sebastian Dębiński Czwartek 10.01.2019