Znokautowany arbiter

Nie tylko bokserzy i zawodnicy MMA mają krzepę. Mają ją także tenisistki
nokaut tenis


Tenis ziemny, sport polegający na odbijaniu piłeczki przez siatkę. Ogólnie nuda. Biegają, odbijają, pocą się i stękają jeszcze im za to płacą ogromne pieniądze. Coś ciekawego dzieje się dopiero gdy na korcie pojawiają się kobiety. A to jednej podwinie się sukienka, druga niemiłosiernie jęczy, trzecia wywoła burzę rozbierając się na basenie.

No, ale to, co zdarzyło się podczas meczu Olgi Puczkowej i Pauli Ormachei przeszło ludzkie pojęcie. Wściekła Puzkkowa znokautowała sędziego. Nie rakietą, piłeczką. Zawodniczka nie potrafiła zakończyć gema. Zdenerwowana tym faktem uderzyła piłkę nie w kort a bok, trafiając jednego z sędziów. Siła uderzenia była tak mocna, że ten spadł z krzesła. Zawodniczka natychmiast przeprosiła. Na nic zdały się jej tłumaczenia, że zachowanie nie było celowe.

Została zdyskwalifikowana.




Dodał(a): Ostatni mohikanin Piątek 02.08.2013