Dramat Ratajkowsky: jest zbyt seksowna

Emily Ratajkowsky zdobyła sławę jako modelka, następnie obudził się w niej apetyt na więcej i zaczęła próbować sił jako aktorka. Przyczyny brak interesujących ról w swoim portfolio Ratajkowsky bynajmniej nie upatruje w swoich ograniczonych możliwościach aktorskich.

W jednym z wywiadów modelka polskiego pochodzenia wyznała, że uroda wcale jej nie pomaga w karierze. Powodem, dla których celebrytka nie dostaje ciekawych propozycji – jej skromnym zdaniem – jest zbyt duży biust, który sprawia, że twórcy patrzą na nią wyłącznie przez pryzmat urody. Jak powiedziała modelka często zdarza jej się słyszeć, że jest zbyt seksowna i ludzie nie chcą z nią pracować „bo jej cycki są za duże”.

Ratajkowsky dodała, że biust jest „piękną, kobiecą rzeczą, którą należy celebrować” i cała redakcja CKM.PL przyznaje jej rację. Oprócz tego, że miliony facetów na całym świecie wzdychają do biustu słynnej modelki, to i ona sama powinna im dziękować każdego dnia, ponieważ to właśnie dzięki swoim piersiom stała się sławna.



Mowa oczywiście o słynnym klipie „Blurred Lines”, gdzie Emily wystąpiła topless. Teledysk okazał się przepustką do świata wielkiego show biznesu. W minionym roku wystąpiła w kiepsko przyjętym filmie „Złodziej i oszustka”. I choć nawet 25 mln obserwujących na Instagramie nie zrobi z nikogo aktorki, to trzeba uczciwie przyznać, że na Emily zawsze jest miło popatrzeć.


ZOBACZ TAKŻE: KATIE BELL. AMERYKA WYZWOLONA



Dodał(a): CKM.PL / Instagram Środa 11.03.2020