Fit siostrzyczki

Przy tych ślicznotkach Ewa Chodakowska może się schować. Pati i Marsi Bukowskie to gorące blogerki, które zachęcają nie tylko dietą i ćwiczeniami, ale przede wszystkim swoim seksownym wyglądem!

 Pati i Marsi Bukowskie

Diety, ćwiczenia, trochę bełkotu i znowu diety. A na koniec focie jakiś pożal-się-boże stylizacji, którymi jarają się laski - tak wygląda przeciętny blog dziewczyn. Czym więc niby Pati i Marsi Bukowskie miałyby się różnić od setek polskich blogerek? Już wam odpowiadamy - nieprzeciętną urodą, seksapilem i urokiem, które sprawiają, że na blogaska tych dziewczyn z chęcią zaglądają również faceci. By nacieszyć wzrok, rzecz jasna.



Dziewczyny są obłędne! Nie dość, że kładą nacisk na zdrowe odżywianie i ćwiczenia, co widać po ich perfekcyjnych sylwetkach, to jeszcze stawiają na naturalność. Na swoich zdjęciach często występują bez makijażu i przekonują, że można wyglądać świetnie bez kilograma tapety.



"Nie planuję zmieniać świata, jednak chciałabym, żeby wszystkie dziewczyny uwierzyły w to, że bez pełnego makijażu można być pięknym. Sama zbyt długo skupiałam się na swoich wadach i obsesyjnie sprawdzałam cenniki wizyt u chirurga plastycznego (serio). Na szczęście na chirurga nie było mnie stać, a w końcu zrozumiałam, że nie spodobam się wszystkim" - pisze Marsi.

Nas te ślicznotki urzekły od pierwszego wejrzenia. Coś czujemy, że przed nimi wielka popularność...





Dodał(a): BJ, fot. http. instagram.com/siostrybukowskie Piątek 05.09.2014