Jennifer Bambi - nie taka niewinna sarenka
I weź się człowieku nie zakochaj... Bambi to dziewczyna kipiąca seksapilem, erotyzmem, zmysłowością, ale wszystko dawkuje w wysmakowany i odpowiednio podany sposób. I choć jej pseudonim jest dość niewinny, modelka ma na koncie małe grzeszki.
Ale kto ich nie ma?! Wszyscy popełniamy błędy, choć ten Jennifer Jayleen Martinez, znanej również jako Bambi, jest mocno niechlubny i zgłaszamy się na ochotników do wymierzenia jej kary w postaci soczystych klapsów. W jednym z filmików przyznaje się do prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. A robi to w wideo, w którym przyznaje się do kolejnej takiej sytuacji, którą jednak w odpowiednim momencie przerwała policja wezwana przez...nią samą. Po kłótni z przyjacielem wsiadła pijana do samochodu, ale zadzwoniła za chwilę po stróżów prawa. Gdy przybyli na miejsce, ona odjeżdżała. Natychmiast wysiadła z pojazdu i wyrzuciła kluczyki w krzaki, oddalając się. Tym razem jej się upiekło.
Jednak ta niewinnie wyglądająca sarenka najprawdopodobniej przerobiła już okres młodzieńczego wariactwa i głupich pomysłów, bo znów skupia się na swojej karierze. Występowała w teledyskach hip hopowych, w magazynach męskich, a teraz ma dużo zleceń reklamowych.
Jej konto na instagramie to nie tylko kopalnia gorących zdjęć, na których Jennifer Bambi Martinez pozuje topless lub całkowicie nago. Znajdziesz tam również inspirujące cytaty, z którymi w pełni się zgadzamy.
27-letnia modelka i wokalistka ma niezwykle apetyczne ciało o wymiarach 84-64-89 (miseczka C) oraz prześliczną buzię, która przykuwa nasz wzrok hipnotyzuje na cały dzień. Za każdym razem, gdy robimy o niej materiał, zakładka z jej zdjęciami jest otwarta do momentu wyłączenia komputera. Taka świetna sarenka!