Masażystka Justyna
CKM: O, rany jesteś masażystką?! To pewnie lubisz dotykać facetów, co? Justyna Dąbkowska: No i już robisz się niegrzeczny (śmiech). A tak serio – coś w tym jest. Kiedyś marzyłam nawet, żeby być masażystą sportowym i mieć pod opieką męską drużynę siatkarską. Lubię wysokich i dobrze zbudowanych facetów. CKM: I dlaczego nie zrealizowałaś tego pięknego marzenia? Justyna Dąbkowska: W masażu sportowym liczy się siła i jest to głównie ugniatanie. A ja wolę spokojniejsze i bardziej delikatne ruchy.
Masażystka Justyna (zdjęcie 4 z 8)
Poznaj dziewczynę, która wie gdzie nacisnąć, aby bolało!