Kim Kardashian kobietą roku GQ

Ok, kiedyś Kim Kardashian to była naprawdę gorąca niunia, o której mężczyźni śnili nocami. W pewnym momencie jednak rozmiar jej pupy zdecydowanie przekroczył wszelkie międzynarodowe normy. Kobieta roku? Polemizowalibyśmy...

Kim Kardashian

Kim Kardashian to obecnie najgorętsze nazwisko showbiznesu. Nikt już nie pamięta, że początki jej popularności sięgają znajomości z Paris Hilton i lansowania się u jej boku. Celebryctwem przebiła ją po tysiąckroć. 

O Kim trąbią wszyscy: że  urodziła, że przytyła, że schudła, że znowu przytyła, że na jakiejś tam gali wyglądała jak ozdoba choinkowa, albo że jej dziecko nie wygląda tak dobrze, jak z reklamy przecierów dla bachorów. Co trzeba jednak szczerze przyznać, czasy świetności urody tej pani, przeminęły z wiatrem już dawno temu. Dzisiaj Kim ma wymiary szafy trzydrzwiowej: 91-66-102 i to podobno po jakimś spektakularnym zrzuceniu kilogramów. Z resztą na pierwszy rzut oka widać, że wymiary te są zaniżone. Wystarczy spojrzeć na kilka fotek Kim z Instagrama, a najlepiej w fotki, które znienacka zrobili jej paparazzi.

Dla przykładu, Kim w siatce na ryby:


Tak czy inaczej, magazyn GQ, który słynie z publikowania naprawdę gorących sesji zdjęciowych najpiękniejszych kobiet świata, zdecydował o tym, żeby tytuł Kobiety Roku przyznać właśnie Kim Kardashian. Z okazji tego wyróżnienia celebrytka znalazła się na najnowszej okładce magazynu i możemy po raz kolejny podziwiać jej nagie kształty. Kobiecość jest fajna, ale mamy wrażenie, że w przypadku tej osoby nastąpiło stanowcze zmęczenie materiału. Co za dużo to nie zdrowo (dosłownie i w przenośni).

A wy zgadzacie się z tym wyborem?


Dodał(a): BJ Czwartek 04.09.2014