Lea Seydoux - nowa dziewczyna Bonda

Francuska aktorka, według naszej skali, nie rzuca na kolana urodą, ale podobno nie tym ma epatować nowa dziewczyna Bonda. Ma być silna, niezależna, inteligentna, przebiegła i wyrafinowana. Ale moment, czy poprzednie ładne laski nie były właśnie takie?
Lea-Seydoux.jpg

Bycie „dziewczyną Bonda” to duży ciężar do dźwignięcia. Kobiety dające się z premedytacją uwodzić Agentowi 007 były niejednokrotnie bardziej wyzute z uczuć niż on sam. Podobno Lea Seydoux ma wszystkie cechy niezbędne do stania u boku Jamesa. Jeśli chodzi o aparycję, to liczymy na dobre stylizacje i make up, bo urodą odbiega od poprzednich "trofeów" szpiega. I mamy nadzieje, że nie jest to kolejny przewrotny trend, tak jak zastąpienie wstrząśniętego Martini piwem. Nie ukrywamy też rozczarowania, że pominięto zapowiadaną w zeszłym roku najstarszą dziewczyną Bona Penelope Cruz?!



Lea Seydoux, a właściwie Léa Hélène Seydoux-Fornier de Clausonne, 29-letnia Paryżanka.  Aktorka i modelka. Grała już u Quentina Tarantino w „Bękartach wojny”, Ridleya Scotta w „Robin Hoodzie” czy Woody`egoAllena w „O północy w Paryżu”. Jednak były to epizody. Teraz ma jedną z większych ról w filmie. Po serii dobrze ocenianych kreacji we francuskich produkcjach została nominowana do Cezara dla najbardziej obiecującej aktorki. Przez to wyróżnienie zauważyli ją twórcy z Hollywood i tak trafiła na największe plany. Za główną rolę w filmie "Życie Adeli - Rozdział 1 i 2" otrzymała Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.








Dodał(a): pinky / fot.: instagram.com/leathefrenchie Sobota 06.12.2014