Łotyszka size plus? Sabine Jemeljanova

Sabine Jemeljanova jest z Jełgawy, więc to prawie nasza sąsiadka. Teraz pracuje w Londynie. Rozumiemy tę przeprowadzkę. Jaka przyszłość mogłaby czekać taką dziewczynę w mieście wielkości Szklarskiej poręby?

Ambitne dziewczyny w pewnym wieku zdają sobie sprawę, że aby dostrzegł je świat, muszą stanąć w świetle reflektorów, zamiast czekać na odkrycie w jakimś pierdziszewie.  Dobrze wiedzą, że można się nie doczekać. Dlatego tysiące dziewczyn z całej Ameryki Północnej jadą do Hollywood, a dziewczyny z Europy ciągną do Londynu. Sabinie była tego samego zdania co my, dlatego na studia wybrała się do stolicy imperium brytyjskiego. To był bardzo dobry pomysł. Miasto stwarza więcej możliwości niż Jełgawa,  45 km na południowy zachód od Rygi, znana w szerokim świecie jako „Nigdzie”.



W roku 2012 rozpoczęła karierę jako „Dziewczyna ze strony 3” brytyjskiego tabloidu The Sun. Nie dziwi nas to wcale, ponieważ Sabine jest typem zdrowej słowiańskiej dziewczyny z sąsiedztwa, okraszonej solidną dawką humoru i dystansu do siebie. Brytyjczycy to lubią i nie będziemy was oszukiwać – my też to lubimy. Ten typ urody kojarzy nam się z Moniką Bellucci, gdyby ta miała kilka centymetrów więcej w biuście (naturalne 32F!)i biodrach. Jeśli ktoś z was uważał, że włoska ikona kina jest zbyt koścista, to Sabine jest spełnieniem wszystkich jego snów. Choć niektórzy określają ją mianem modelki size plus.

Obecnie Sabine jest aspirującą aktorką. Jej filmografia zamyka się na jednym tytule „Striptizerki kontra wilkołaki”, gdzie wystąpiła u boku legendarnego Roberta Engluda, znanego z roli Freddiego Krugera w serii „Koszmar z ulicy wiązów”. Trzymamy kciuki za rozwój jej kariery.




Dodał(a): Maciej Prosiakiewicz Wtorek 18.10.2016