Olivia Jordan – nowa twarz Ameryki

To świeżo upieczona Miss USA 2015. Od dwóch lat próbuje swoich sił w konkursach piękności. Dość późno zaczęła, bo obecnie ma 26 lat, ale wcześniej była mocno zajęta. Studiowała nauki o zdrowiu. Uniwersytet w Bostonie ukończyła z tytułem magistra.

Wybór kierunku nie był przypadkowy. Wcześniej była instruktorką fitnessu i trenerką personalną. Ale wystarczy spojrzeć na jej ciało i przebijający się na niektórych zdjęciach sześciopak, by zauważyć, że ta dziewczyna lubi się spocić. Gdy się odwróci, zobaczysz również, że robi przysiady. Wymiary Olivii Jordan to 82-66-89 przy wzroście 180 cm i wadze 57 kg.

Koronę Miss USA zdobyła 12 lipca. Przekazała ją jej ubiegłoroczna Miss Universe – przepiękna Paulina Vega. W konkursach piękności startuje dopiero od 2013 roku, ale chyba właśnie o to chodzi, że kobieta musi dojrzeć do tego tytułu, choćby żeby nie spalić się podczas serii pytań, z którymi Olivia poradziła sobie wyśmienicie. Utarła nosa jednemu z organizatorów - miliarderowi Donaldowi Trumpowi. Niedawno w wystąpieniu stwierdził, że Latynosi to przestępcy i gwałciciele. Miss we wszystkich trzech odpowiedziach przeciwstawiała się tej tezie. Mimo to wygrała.



64. Miss USA chodziła po wybiegach w sukniach wieczorowych, ale i w strojach kąpielowych, uświetniała rozkładówki kobiecych magazynów (m.in. Shape, Cosmopolitan, Vogue), grała epizody w filmach, teraz zajmuje się reprezentowaniem zajmowanego „urzędu”. Wspiera towarzystwa pomagające ludziom z Alzheimerem (przyczyniła się do zebrania 1,3 mln dolarów funduszy) oraz dzieciom, które są zamieszane w prostytucję.

Tak się rozpędziliśmy z jej superlatywami, że na koniec aż sami się zastanowiliśmy, czy ona rzeczywiście jest Amerykanką. W każdym razie w USA mogą spać spokojnie, Olivia z pewnością dźwignie zdobytą właśnie koronę.



Dodał(a): Jan Rzeźnik Piątek 24.07.2015