Pełne kształty trenerki - Amanda Lee

Niecały rok temu na instagramie obserwowało ją 1,5 mln osób. Dziś cyfry się przestawiły i jest to rzesza 5,1 mln fanów! Ale nic dziwnego – ta sympatyczna dziewczyna swoje perfekcyjne ciało wykuła w oprawie hektolitrów krwi, potu, łez i pokazała dziewczynom z nadwagą, że można zmienić swój los. I to diametralnie.

W koledżu postanowiła zrzucić nadmiar kilogramów i ujędrnić ciało. Zaczęła trenować i pozbywać się tłuszczu dzięki wytężonej pracy i odpowiedniej diecie. Dziś fitness to jej sposób na życie i aktywność, która sprawiła, że jest rozpoznawana na całym świecie. Jest trenerką personalną, a także wypuszcza do sieci i na płytach DVD swoje programy treningowe.

Jej pełne biodra i niesamowicie wystająca pupa, to jej znak charakterystyczny. I nawet Jen Selter powinna z niej brać przykład. Właśnie na tych partiach w swoich programach skupia się ta śliczna blondynka. Do tego naprężone i wielkie piersi, a powyżej śliczna buzia i aparycja dziewczyny z sąsiedztwa. U Amandy Lee wszystko się zgadza.



Amanda Lee ma dobrze poukładane w głowie i ma jasno wytyczoną ścieżkę swojej kariery. Stroni od czerwonych dywanów, nie gwiazdorzy, nie rozkręca afer towarzyskich, nie pojawia się w serwisach plotkarskich. A przynajmniej nie z powodów, dla których te portale powstały. Skupia się na własnym rozwoju zarówno fizycznym, jak i personalnym oraz biznesowym. Poza trenowaniem innych i wypuszczaniem programów treningowych, pozuje dla różnych marek. Jest ucieleśnieniem ciężkiej walki o swoje marzenia i wiarygodnym nośnikiem wielu reklam.

Dla nas jest też świetnym nośnikiem obcisłych i bardzo skąpych ciuchów, co z rozkoszą Wam udowadniamy w galerii.




Dodał(a): Adam Wawrzyniak / fot.: instagram.com/amandaeliselee Środa 31.08.2016