Piękność z antypodów – Rosanna Arkle

Piękna tak obłędnie, jak Mad Max był szalony. Nie będziesz mógł spać w nocy, rzucisz pracę, sprzedasz dom i pojedziesz w świat, szukać dziewczyny takiej jak ona.


Są mężczyźni, którzy przedmiotowo traktują kobiety. Mówią o nich jak o samochodach. Gdy idziesz z takim facetem ulicą i minie was piękna kobieta, to możesz usłyszeć z jego ust: Jak to się rusza, jak to wygląda! Oczywiście my, mówiąc o kobiecie, nigdy nie użylibyśmy zaimka „to”. A w szczególności o Rosannie Arkle, której kariera, choć zajmuje się modelingiem od szkoły średniej, odpaliła jakieś 4 lata temu w australijskim reality show „The GC” - i dalej poszło już z górki.

Teraz ma 28 lat i jej konto na Facebooku obserwuje ponad 5 milionów użytkowników, a na Instagramie 2,5 miliona plus jedna – ja. Dlaczego? Bo kiedy do nas zbliża się zima, u panny Arkle rozpoczyna się lato. A ja uwielbiam zdjęcia gorących ciał na rozgrzanym piasku. To pozwala mi zapomnieć o długich zimnych nocach i dziewczynach poubieranych tak, że wystają im spod czapek tylko czubki nosów. U dziewczyny z galerii poniżej jest wieczna plaża.



Rosanna nadal zajmuje się modelingiem, jej zdjęcia ukazały się w Playboy’u, Sports Ilustrated, Zoo Magazine i Slitz. To ambitna dziewczyna, więc uzupełnia działalność o trening osobisty dla kobiet pragnących wyrzeźbić swoją sylwetkę na podobieństwo panny Arkle. Konkretnie pupę. Ceny promocyjne. Za miesięczny dostęp do jej portalu trzeba zapłacić nieco powyżej 100 złotych. Nie jest to wygórowana kwota za szansę posiadanie takiego ciała jak Rosanna Arkle. Zastanawiam się tylko, ilu facetów wykupuje abonament, żeby oglądać jak robi przysiady. Wy popatrzcie jak ona się rusza – za darmo.






Dodał(a): Robert Dzięgielewski Czwartek 20.10.2016