Rihanna i wszystko jasne

Rihanna odsłoniła swoje piersi i pupę przed fotoreporterami. W tej chwili jej biust opanowuje sieć i nim miną 24 godziny, jej piłeczki dotrą na koniec internetu i z powrotem, a później odbiorą nagrodę za wydarzenie medialne 2014 roku.
riri-cfda-otw.jpg

Rihanna nago pokazuje się nie tylko na swoim koncie na twitterze, ale i publicznie – na czerwonym dywanie. Przy okazji gali CFDA (Council of Fashion Designers of America's), która jest podobno imprezą rangi olimpiady dla fashionistów, projektantów i ładnie ubranych ludzi.

W każdym razie Rihanna odebrała tam nagrodę Ikony Stylu, z czym w stu procentach się zgadzamy, bo nikt tak jak Riri nie potrafi się kusząco ubrać i nikt tak widowiskowo się nie rozbiera. Pamiętamy jej występy w bikini, które skrzętnie dokumentowała na instagramie, czy gorących klipów do swoich piosenek.

Jednak Rihanna topless nie pokazuje się często i do tej pory nie miała rozbieranej sesji. Zapytana o swoją kreację i pokazywanie sutków, odpowiedziała że nie są przecież na wierzchu, tylko pokrywają je kryształki Swarovskiego. Cała suknia miała ich 216 000! Wychodzi więc na to, że Rihanna piersi teoretycznie nie pokazała, bo były przykryte błyskotkami. Chyba nas wkręca, bo my żadnej kiecki nie widzimy…


Dodał(a): pinky / fot.: fameflynet Środa 04.06.2014