Gra stała się lekturą szkolną w Polsce. Trzeba ją przejść na zaliczenie

Męczyłeś się, czytając "Dziadów", "Chłopów" lub "Krzyżaków"? Wyobraź sobie, że zamiast tego w ramach zaliczenia miałbyś przejść grę komputerową. Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) właśnie poczyniło pierwszy krok ku takiej przyszłości.
25693_1.8.jpg

Dzisiejsza młodzież nie może narzekać na trudności w szkole. W tym roku przez pandemię uczniowie mieli przedłużone ferie, a teraz nie muszą nawet wstawać z łóżka, żeby zgłosić obecność na lekcji. W końcu te odbywają się zdalnie przed komputerami. Teraz doszło do tego uznanie gry za lekturę szkolną.

"This War of Mine" decyzją MEN stało się pierwszą grą zatwierdzoną jako nieobowiązkowa lektura szkolna. O tym nietypowym rozwiązaniu poinformowała Kancelaria Premiera. Natomiast sam Mateusz Morawiecki odwiedził spółkę 11bit studios odpowiedzialną za stworzenie tytułu.

"Gry wchodzą do kanonu polskich lektur. My rozważamy, żeby treści z tych gier wchodziły do lektur nieobowiązkowych. Po to, żeby pogłębiać wiedzę. Włączanie gier do systemu edukacji obejmuje szersze wyobrażenie o sobie i wnosić coś nowego do kultury – nie tylko polskiej, ale i całego świata" – powiedział Morawiecki, cytowany na profilu Kancelarii Premiera na Twitterze.


"This War of Mine" opowiada historię cywila, który musi przetrwać w świecie inspirowanym oblężeniem Sarajewa. Tytuł porusza wiele wątków historycznych i kulturowych. Właśnie w tym kontekście ma być omawiany podczas lekcji. Gra już we wrześniu może trafić do szkół ponadpodstawowych w całym kraju, ale z uwagi na kategorię wiekową tylko dla pełnoletnich uczniów. Zapewne producent, we współpracy z ministerstwem, zadba o to, żeby dostarczyć tytuł do placówek.


Jeśli za przykładem Ministerstwa Edukacji Narodowej, pójdzie Ministerstwo Infrastruktury, doczekamy się czasów, że egzamin na prawo jazdy będzie można zdawać w "Need for Speed".

Zobacz trailer gry:


Zobacz rozgrywkę z gry:



Dodał(a): Konrad Siwik / fot. 11bit studios Czwartek 18.06.2020