Konsola warta milion dolarów. Sprzedaż ruszyła

Na aukcję trafiła konsola Nintendo PlayStation, która została wyprodukowana, ale nigdy nie weszła na rynek. Podejrzewa się, że ostał się tylko jeden egzemplarz – właśnie ten. Jego właściciel oczekuje, że dostanie za niego ponad milion dolarów.
Nintendo PlayStiation.jpg

Wszyscy maniacy gier komputerowych z niecierpliwością wyczekują premiery PlayStation 5 czy Xboxa Series X. Potencjalne ceny sprzętów nowej generacji już krążą po sieci i nawet jeśli te przewidywania się sprawdzą, to nowe konsole, w porównaniu do tego urządzenia z 1992 roku, będą tanie jak gry w Biedronce.

Prototyp rzadkiej konsoli, która nigdy nie trafiła do oficjalnej sprzedaży, właśnie pojawił się na jednym z portali aukcyjnych. Urządzenie było wynikiem współpracy dwóch konkurentów Sony i Nintendo. Pech chciał, że plan obu koncernów na podbój rynku rozrywki elektronicznej z końcem XX wieku, wylądował w koszu. Wyprodukowano zaledwie 200 egzemplarzy, ale jak twierdzą eksperci od gier – większość z nich została zniszczona. Jest jednak jeden szczęśliwiec, który przechwycił ten wyjątkowy sprzęt – Terry Diebold.



Zanim artefakt trafił do szczęśliwca, przeleżał kilka lat na strychu. Jednak była to tylko cisza przed burzą, bo to, co stało się później, rozkręciło karierę właściciela szybciej niż Blu-ray odczytuje pliki. Facet niczym apostoł krążył z archaicznym sprzętem po całym świecie. Opowiadał przy tym o nieudanej kooperacji dwóch gigantów. Co ciekawe mimo upływu lat konsola cały czas działa. Można na niej nie tylko grać, ale także słuchać muzyki. Oprócz slotu na kartridża, ma ona także odtwarzacz CD.

Dzięki zdobytej popularności cena sprzętu osiąga niebotyczne sumy. Pewien kolekcjoner elektroniki zaoferował Terremu 1,2 mln dolarów (ok. 4,7 mln zł). Ta kwota nie była dla niego zachęcająca. W końcu chodzi o relikwię, który dla gamingowego świra, jest bezcenny. Natomiast ta propozycja skłoniła mężczyznę do wystawienia swojego skarbu na aukcji. Już na samym starcie licytacja osiągnęła 31 tys. dolarów (ok. 121 tys. zł). Do jej końca pozostają jeszcze 22 dni, a właściciel liczy, że ostateczny wynik przebije ofertę kolekcjonera.

ZOBACZ JAK WYGLĄDA KONSOLA ZA MILION DOLARÓW: 


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. ha.com Czwartek 13.02.2020