Szykujcie się na premierę Dying Light 2. Nadchodzi brutalna akcja i żyjący świat
Teraz możecie przygotować się z Planetą Gracza na to, co pichcił Techland w
swoich piecach przez ostatnie lata.
Jeśli szukacie gry, która zaoferuje Wam wiele emocji, sporo
akcji i wciągającą rozgrywkę, warto mieć oko na ten tytuł. Można powiedzieć, że
wielu graczy znajdzie w nim coś dla siebie - od otwartego, ogromnego i żyjącego
miasta, aż po rozwój postaci i rozbudowaną historię. Premiera tuż za rogiem.
O co właściwie chodzi w Dying Light 2
Kontynuacja Dying Light wrzuca nas w realia, które sami
twórcy określają mianem "współczesnego średniowiecza". Ludzkość
przegrała wojnę ze śmiercionośnym wirusem, który zamienił sporą część naszego
gatunku w krwiożercze istoty. Zapomnijcie o beztroskim przemierzaniu ulic
miasta, spokojnym żywocie i podwójnym latte z ulubionej kawiarni - w Dying
Light 2 staniecie oko w oko z prawdziwą postapokalipsą. No, prawie, bo w świecie
gry wciąż istnieje cywilizacja. Skromna i zacofana, ale jednak.
Gracz trafi do Miasta. Tak, po prostu "Miasta" -
tak właśnie Techland nazwał główną lokację gry. Wcielimy się w Aidena
Caldwella, który wyrusza do rzeczonego Miasta w poszukiwaniu swojej siostry -
klasyka. Fabuła przeprowadzi nas przez wątki ludzi żyjących w Mieście, a także
zapozna nas z paroma grupami ocaleńców zamieszkującymi to miejsce. To wszystko
oczywiście z domieszką zarażonych wirusem stworów w najróżniejszych wariantach
- od powolnych maszkarek po kłapiące zębiskami bestie wielkości samochodu.
Dying Light 2 Stay Human — Decide The Fate of The City —
Gameplay Trailer
Jeśli chodzi o rozgrywkę, nie jest to typowa gra z potworami
w roli antagonistów. W Dying Light 2 zetrzecie się z wieloma przeciwnikami, ale
nie do końca jest to głównym trzonem zabawy. I bardzo dobrze, bo strzelanek z
zombiakami mamy na rynku na pęczki.
Otwarty świat, walka i rozwój postaci
Jeśli graliście w poprzednią odsłonę Gasnącego Światła,
po Dying Light 2 spodziewajcie się czegoś podobnego, ale na znacznie większą
skalę. To gra akcji z otwartym, dużym światem (i opcjonalnym trybem
kooperacji), w której głównym elementem rozgrywki jest wykonywanie zlecanych nam
zadań oraz efekciarskie skakanie po dachach i balkonach budynków. Próżno tu
szukać realizmu, ale parkour to jednak masa dobrej zabawy. Szczególnie, jeśli w
zwiedzaniu Miasta wspomogą nas gadżety pokroju lotni czy linki z hakiem, które
również pojawią się w grze.
Kiedy już zatrzymamy się w morderczym pędzie, aby obić komuś
buźkę lub... cokolwiek mają zarażone stwory, gra odda w nasze ręce szereg broni
do walki wręcz. Nie nastawiajcie się jednak na prostą walkę - oręż się psuje, a
pokonanie potężniejszych przeciwników to nie lada wyczyn. Starcia będą szybkie,
brutalne i wymagające trochę wprawy. Niby w grze znajdziemy też prowizoryczną
broń palną, ale - no właśnie - to dość niepopularny i nie aż tak efektywny, jak
można by oczekiwać środek siania pożogi w Mieście.
Dying Light 2 Stay Human - Official Gameplay Trailer
Zarażeni to jednak nie najgorsze, co może Was spotkać w
świecie Dying Light 2. Jak wiadomo, najgorszymi potworami bywają ludzie i to
właśnie oni narobią Wam najwięcej kłopotów. Kiedy otoczy Was grupka
rzezimieszków, najlepiej będzie po prostu uciec gdzie pieprz rośnie. No chyba,
że odpowiednio rozwiniecie swoją postać.
Bo tak - w Dying Light 2 istnieje system rozwoju naszego
bohatera. Sami zadecydujemy, w jakie umiejętności zainwestujemy najpierw, a pod
koniec gry Aiden będzie mógł stać się prawdziwą maszynką do zabijania. Wybory
podejmowane przy odblokowywaniu kolejnych skilli nie będą jednak
najważniejszymi, jakich dokonamy w grze.
Dying Light 2 a wybory
Twórcy DL2 chwalą się, że w grze zaimplementowano
rozbudowany i mający realny wpływ na cały świat przedstawiony system wyborów.
Decyzje przyjdzie nam podejmować w zadaniach fabularnych i mogą dotyczyć
zarówno błahostek pokroju otwarcia nowego sklepu, jak i rzeczy, które
zadecydują o losach wielu ludzi.
Gracz ma mieć sporą dowolność w tym, jak poprowadzi historię
Aidena. Poszczególne poczynania naszego bohatera mogą udobruchać jedną grupę
mieszkańców Miasta, ale przy tym mocno wkurzyć inną. Konflikty międzyludzkie
istnieją nawet w postapokaliptycznym świecie i to właśnie ich należy obawiać
się bardziej niż grupki zarażonych gromadzących się w naszej okolicy.
W grze obecne będą trzy mocno różne od siebie frakcje. Sami
wybierzemy, z którą z nich się sprzymierzymy, a które obierzemy za cel ataków.
Jeśli któraś mocno nam podpadnie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby mocno jej
zaszkodzić. Oczywiście będzie to miało wpływ nie tylko na daną grupę ludzi.
Dying Light 2 - E3 2018 Gameplay World Premiere
Relacje interpersonalne to jednak nie jedyne, co może zepsuć
lub poprawić protagonista swoimi decyzjami. Momentami będziemy mogli wpłynąć na
wygląd Miasta i to, jak będą funkcjonować wybrane jego elementy. Co więcej, nie
dotyczy to tylko głównych zadań, bowiem nawet misje poboczne mogą mocno odbić
się na wyglądzie i specyfice danego regionu. Możliwe więc, że jeśli zdecydujemy
się przejść Dying Light 2 po raz drugi z innymi wyborami, nasza rozgrywka
będzie dość mocno różniła się od poprzedniej.
Premiera Dying Light 2 - kiedy i na jakich platformach?
O grze wiemy już praktycznie wszystko. Debiut Dying
Light 2 zaplanowano na 4 lutego 2022 roku. Potwierdzono, że gra jest
już ukończona i Techland nie przewiduje żadnych opóźnień. Roboty było jednak
sporo, bo produkcja ukaże się na aż sześciu platformach.
Gra trafi na wszystkie najpopularniejsze sprzęty do grania:
PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X oraz S i Nintendo
Switch. Zagracie więc na każdej nowszej platformie i na każdym wyżej
wymienionym urządzeniu Dying Light 2 ma działać bardzo dobrze.
Dying Light 2 Stay Human - Cloud Version – Announcement
Trailer – Nintendo Switch
Co ciekawe, wersja na Nintendo Switch nie będzie standardowym wydaniem. Konsola Big N nie poradziłaby sobie z uruchomieniem gry w zadowalającej jakości, więc twórcy zdecydowali się na udostępnienie Dying Light 2 poprzez chmurę. Oznacza to, że nie uruchomicie gry z fizycznego nośnika, a będziecie streamować rozgrywkę na swojego Switcha za pośrednictwem internetu.
Materiał parntera