Sztuczna inteligencja Google’a dzwoni do fryzjera…

Chociaż powyższe zdanie brzmi jak początek dowcipu, to bynajmniej nim nie jest. Firma Google zaprezentowała nowe możliwości swojego asystenta, które z jednej strony są niesamowite, a z drugiej… nieco przerażające.

googl.jpg

Czy nam się to podoba czy nie, tempo rozwoju technologii jest nie do zatrzymania. Stworzone przez człowieka urządzenia oraz sterujące nimi programy komputerowe są w stanie wyręczyć go w wielu zadaniach – i to nie tylko tych, które wymagałyby zastosowania dużej siły fizycznej.

Jak się okazuje, dotyczy to również rozmów telefonicznych. Bo te, chociaż teoretycznie nie są karkołomnymi czynnościami, są dla wielu ludzi problematyczne. Teraz dzięki rozwiązaniu proponowanemu przez Google rozmowy przez telefon przestają być problemem – sztuczna inteligencja nauczyła się bowiem je przeprowadzać. I jest w tym tak dobra, że w zasadzie trudno uwierzyć, że nie jest prawdziwym człowiekiem. Zobaczcie, jak Google Duplex radzi sobie z umówieniem wizyty u fryzjera oraz zarezerwowaniem stolika w restauracji:

Możliwości sztucznej inteligencji są z jednej strony bez wątpienia imponujące. Odpowiedzialnym za jej stworzenie programistom udało się zaimplementować takie rzeczy, jak umiejętność odczytywania emocji wynikających z intonacji. Sam bot również wypowiada się w taki sposób, że nietrudno pomylić go z prawdziwym człowiekiem. Z drugiej jednak strony takie rozwiązanie po prostu musi budzić niepokój – to bowiem kolejny krok w kierunku nieuchronnego zanikania relacji międzyludzkich.


Dodał(a): Piotr Majewski / fot. youtube Czwartek 10.05.2018