Światowe gwiazdy

Śmierć Michaela Jacksona wstrząsnęła całym światem.
Ten król popu miał ogromną ilość fanów, którzy długo nie mogli uwierzyć w to, że ich idol odszedł z tego świata. Podejrzewano, że ktoś pomógł mu umrzeć i powstały przeróżne teorie spiskowe, które mogłyby nawet zainteresować Interpol. Oczywiście po pewnym czasie wyszła prawda na jaw i rzeczywiście okazało się, że Jackson umarł z powodu swojego lekarza. Jednak on pracował dla niego i tak naprawdę słuchał tylko jego poleceń. Ten sławny piosenkarz miał problemy ze zdrowiem. Liczne operacje plastyczne wyniszczyły jego organizm i praktycznie cały czas musiał być na środkach przeciwbólowych. Nie wystarczyły mu tabletki przepisywane przez lekarza i na własną rękę zdobywał inne leki, które miały mu pomóc normalnie funkcjonować. Tak naprawdę lekarz wcale nie wiedział o tym i tutaj pojawia się dylemat. Z jednej strony jest on odpowiedzialny za śmierć Jacksona, ponieważ ten piosenkarz po prostu przedawkował, a z drugiej strony to nie jest jego wina. Faktem jest, że trochę zaniedbał swoją pracę, ponieważ jako lekarz powinien wiedzieć, że sławny piosenkarz jest uzależniony od środków przeciwbólowych i nie może bez nich żyć.

Dodał(a): CKM Poniedziałek 02.05.2011