13 250 złotych mandatu. Kierowca BMW szybko sobie nie pojeździ

Mieszkaniec Słupska w weekend napisał scenariusz godny filmów reżyserowanych przez rodzimego maestro - Bartosza Walaszka. 20-latek zlekceważył wydane przez policjantów sygnały do zatrzymania, którego powodem było przekroczenie dozwolonej prędkości. Młody mężczyzna chwilę uciekał funkcjonariuszom swoim samochodem, po czym zostawił go na parkingu i próbował uciec pieszo. Jak łatwo się domyślić, to mu się nie udało.
"W miniony weekend policjanci słupskiej drogówki podjęli próbę zatrzymania do kontroli BMW. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierowca tego samochodu zamiast się zatrzymać, rozpoczął ucieczkę. W pewnym momencie wjechał na parking sklepu wielko-powierzchniowego, porzucił swój samochód i zaczął uciekać pieszo. Następnie przebiegł przez ruchliwą ulicę pomiędzy jadącymi samochodami, tak aby policjanci stracili go z pola widzenia" - tak zdarzenie opisała słupska policja.
"Mundurowi kontynuowali pościg, po chwili dogonili uciekiniera i zatrzymali go. Badanie alkomatem wykazało, że 20-latek był trzeźwy, jednak jego sprawdzenie w policyjnym systemie informatycznym pokazało, że słupszczanin nie posiadał nigdy uprawnień do kierowania. Funkcjonariusze sporządzili z tej interwencji dokumentację procesową, a następnie nałożyli na bezmyślnego kierowcę mandaty w łącznej wysokości 13 250 złotych" - dodali funkcjonariusze.

"Niezatrzymanie się do policyjnej kontroli jest przestępstwem, za które grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności" - w taki sposób podsumowali sytuację przedstawiciele słupskiej policji.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Talibowie szokują spotem turystycznym. Wideo przypominające porwanie ma promować Afganistan

Powraca "Nagi instynkt". Powstanie nowa wersja kultowego thrillera erotycznego

Czy depenalizacja marihuany jest możliwa jeszcze w tym roku? Przygotowano projekt ustawy

Zmarł Bas Tajpan – muzyk z Dąbrowy Górniczej miał 47 lat

Pan Irek z Chorzowa i siła internetu. Jak stał się najbardziej popularnym taksówkarzem w Polsce?