5 trików na dobre pierwsze wrażenie
Możesz mieć bogate życie wewnętrzne, ale na początku znajomości ważniejsze jest to, jak prezentujesz się z zewnątrz
1. Nieistotne jest, czy idziesz spotkać się z kobietą, czy też potencjalnym pracodawcą – jeśli będziesz śmierdział i sypał łupieżem z czachy, wasza pierwsza rozmowa niemal na pewno będzie też ostatnią. Dlatego więc dokładnie się umyj i wyperfumuj (chociaż z tym ostatnim bez przesady). Pamiętaj o włosach! Muszą – powtarzamy: muszą być czyste i uczesane.
2. Nawet depresja na poziomie Morza Martwego nie usprawiedliwia garbienia się czy powłóczenia nogami. Masz być wyprostowany, uśmiechnięty, z uniesioną głową i wszystko to ma wyglądać naturalnie! Postawę poćwicz przed lustrem, głowę zresetuj i pomyśl ciut pozytywnie. Bądźmy szczerzy, udawało się już w życiu głupszym od ciebie. Tobie też się uda.
3. Naukowcy i psychologowie są zgodni: w pierwszych kontaktach ważniejsze od tego, co gadasz, jest to, jak gadasz. Mów spokojnie, powoli, bez przesadnej gestykulacji i unoszenia głosu. Nie śmiej się nerwowo, nie przerywaj swemu rozmówcy ani nie próbuj go pouczać . Za to raz na jakiś czas zadaj pytanie – to podkreśli twoje zainteresowanie tematem.
4. Kontroluj mowę całego swojego ciała. Najważniejszy jest wzrok: zamiast wpatrywać się w biust rozmówczyni czy buty rozmówcy, popatrz jej/jemu w oczy. Dostosuj (z umiarem!) swoje zachowanie do drugiej osoby – jeżeli jest bardziej formalna, ty bądź sztywniejszy. Gdy bardziej wyluzowana, ty też ciut wyluzuj. To pokaże, że od początku dobrze się rozumiecie.
5. Możesz być piękny, pachnący, elokwentny, wyważony, mówić głosem Tomasza Knapika i patrzeć oczami Pawła Deląga. Nic ci nie pomoże, jeżeli w najważniejszym momencie spotkania zaczniesz nagle trajkotać z kimś innym przez komórkę. Chcesz zrobić dobre pierwsze wrażenie? Wyłącz telefon komórkowy (i do końca spotkania nie dotykaj go ani razu).
