“Adam i Ewa” przed Pałacem Prezydenckim. Urządzili nagi protest
Bóg stworzył nas nagimi i właśnie w taki sposób protestowała we wtorek para na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Odziani w szaty cesarza performerzy urządzili sobie spacer pod Pałacem Prezydenckim.
Sprawdź: Kobiety uchroniły kraj od lockdownu. Rząd miał inny plan
Artyści złapali się za ręce i rozpoczęli spacer w okolicach Pałacu Prezydenckiego. W pewnym momencie stanęli przy ścianie jednego z budynków i zaczęli przybierać wymowne pozy. W końcu policjanci, którzy towarzyszyli im od samego początku podeszli bliżej do roznegliżowanych performerów i zgarnęli ich do radiowozu.
Mł. asp. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji poinformował, że wobec “Adama i Ewy” została podjęta próba wylegitymowania. Nie chcieli jednak podać swoich prawdziwych danych, dlatego zostali przetransportowani do komisariatu przy ulicy Zakroczymskiej.
Sprawdź: Ataki na protestujących. Ksiądz grozi bronią, a policjant bije babcię
Sprawdź: Ataki na protestujących. Ksiądz grozi bronią, a policjant bije babcię
Okazało się, że zrzucenie z siebie ubrań nie było spontaniczną akcją, a performancem przygotowanym przez dwójkę odtwórców. Byli to Anna Bielewska i Łukasz Stanek, a ich nagi protest został zatytułowany “Spacer”. Para chciała w ten sposób wyrazić bunt przeciwko decyzjom obecnej władzy w sprawie ograniczenia prawa do aborcji.
Prezydent i Pani Prezydentowa wyglądający na artystów przez firankę mogli być z nich dumni. Mimo że performerzy nie mieli na sobie ciuchów, to stosowali się do nakazu zasłaniania nosa i ust, bo maseczki ochronne pozostawili na twarzach.