Akcja: laktacja
Biuściasta kobieta wpadła do apteki w Darmsztadzie i poprosiła o pompę próżniową kosztującą 20 euro. Jako, że kasjer otrzymał od niej 200 euro, zaczął więc szukać reszty. Wtedy dostał ciepłym strumieniem prosto w twarz! Według zeznań świadków, wspomniana niewiasta rozerwała koszulkę, wyjęła prawą pierś i zwyczajnie oblała mlekiem pracownika.
"Następnie kobieta ruszyła do drugiej kasy i strzeliła z piersi ponownie (...) Personel i klienci stali jak słupy soli zupełnie nie reagując na ten niezwykły czyn." - powiedział rzecznik policji Ferdinand Derigs.
Kluczowe jednak jest to, że w tym samym czasie ktoś inny, korzystając z zamieszania, wyjął z kasy pieniądze.
"Stworzyła zamieszanie, by ukraść" - kontynuował Derigs. "To było najbardziej niezwykłe przestępstwo. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z czymś takim".
Kobieta opisywana jest jako "silna, z długimi, ciemnymi włosami związanymi w koński ogon". Jeśli akurat siedzisz w Niemczech i taką napotkasz, lepiej uciekaj, gdzie pieprz rośnie!