Anders Breivik wygrał w sądzie

Seryjny morderca wygrał z norweskim wymiarem sprawiedliwości. Otrzyma odszkodowanie o równowartości 152 000 złotych. Skazany za zabicie 77 osób w masakrze z lipca 2011 roku poskarżył się, że jest traktowany nieludzko i że jego listy są cenzurowane.

breivik wygral proces.jpg


fot.: youtube.com


Sąd uznał osadzenie 37-letniego Andersa Breivika w izolatce za nieludzkie traktowanie. Skazany, a w tym przypadku pokrzywdzony, powołał się na artykuł trzeci Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który zakazuje tortur, poniżającego i nieludzkiego traktowania. Wymiar sprawiedliwości odrzucił jednak skargę z artykułu ósmego, który nawiązuje m.in. do poszanowania prawa do korespondencji, powołując się na zapisy, które umożliwiają inwigilację, gdy ma zapobiegać przestępstwom. Breivik jest zdeklarowanym neonazistą i kontaktował się ze swoimi zwolennikami.

Teraz państwo, czyli podatnicy, czyli również rodziny ofiar masakry jego autorstwa wypłaci mu 331 000 koron norweskich (ok. 152 000 złotych). Sędzia Helen Andenaes Sekulic argumentowała, że nie można traktować nieludzko nawet terrorystów czy morderców. Rok temu Breivik wnosił skargę na niehumanitarne traktowanie, co w jego mniemaniu oznaczało brak możliwości kontaktowania się ze światem zewnętrznym i zbyt niskie „kieszonkowe”.



Sonda

Wygrana Breivika przed sądem

Wyrok odsiaduje w więzieniu w miejscowości Skien na południu kraju. Poza nim nie ma żadnych osadzonych na oddziale o zaostrzonym rygorze, przeznaczonym dla najbardziej niebezpiecznych przestępców. Może jednak poruszać się między wyznaczonymi pomieszczeniami, m.in. po siłowni czy pracowni. Ma również dostęp do komputera.

W lipcu 2011 roku Anders Breivik podłożył bombę pod budynkiem rządowym w Oslo, po czym udał się na wyspę Utoya, gdzie dokonał masakry na organizującej tam swój zlot młodzieżówce Partii Pracy. Uznany winnym przeprowadzenia dwóch ataków terrorystycznych został skazany na najwyższy wymiar kary w Norwegii, tj. na 21 lat więzienia. Wyrok ten może zostać mu przedłużony gdyby nadal uznawany był za zagrożenie dla społeczeństwa. Czy sądy jednak zaryzykują dołożenie mu kolejnej odsiadki? Jego rodacy mogą znów za to słono zapłacić w podatkach.

Anders Breivik tłumaczył swoje czyny próbą zatrzymania muzułmańskiej inwazji na Europę i ograniczeniu multikulturowości.

ZOBACZ TAKŻE:

Załatwili to po męsku, jak koparka z koparką :v

Opublikowany przez AutoStuff na 19 kwietnia 2016



 



Dodał(a): Jan Chytyński / fot.: youtube.com Czwartek 21.04.2016