Biegun Europy – fotoreportaż ze Spitsbergen

Połączenie gór, morza, lodowców i królestwa dzikich zwierząt. Miejsce, w którym człowiek próbuje wygrać z naturą. Dalej na północ jest już tylko biegun. Zapraszamy na Spitsbergen – norweską wyspę z rosyjskim miastem oraz polskimi podróżnikami w tle.
spits.jpg

Svalbard (którego Spitsbergen jest największą wyspą) ma powierzchnię zbliżoną do Belgii i Holandii razem wziętych. Czyli jest duży. I w dodatku w 60 procentach pokryty lodem. Nie rośnie tam ani jedno drzewo! Są za to strzeliste góry wyrastające wprost z morza, malownicze krajobrazy, kolonie morsów i ptaków, a dookoła pływają stada wielorybów. W lecie przez cztery miesiące nad Spitsbergenem nie zachodzi słonce, za to zimą przez podobny okres panuje noc polarna. Chciałbyś to wszystko zobaczyć na własne oczy? Da się zrobić.

Kraina lodu
Ludzie mieszkają tu w kilku górniczych miasteczkach, ale dziś zajmują się głównie turystyką. Bezrobocie wynosi... 0 procent, gdyż na Spitsbergenie nie mogą mieszkać osoby bez pracy. Średnia wieku mieszkańców nie przekracza 40 lat, a najpopularniejszym środkiem transportu są skutery śnieżne (na niewiele ponad 2 tys. mieszkańców przypada ich 4 tys.). Są też oczywiście samochody i autobusy, lecz niezbyt wiele, bo łączna długość dróg to 40 km, z czego tylko na głównej leży asfalt.

Rosjanie i niedźwiedzie
Formalnie Spitsbergen należy do Norwegii, ale zgodnie z traktatem z 1920 r. inne państwa mogą korzystać z jego zasobów naturalnych i prowadzić badania naukowe. Co najchętniej robi Rosja (a Polska ma stację badawczą). Podliczono, ze żyją tu ludzie 44 narodowości, którzy tworzą jedną wielką arktyczną rodzinę, znają się i rządzą swoimi prawami. W czym niewątpliwie pomaga im największa na świecie kolekcja win licząca ponad 20 tys. butelek. Możesz zwiedzić Spitsbergen na dwa sposoby: oglądając zdjęcia w tym CKM lub jadąc tam osobiście. Lecz tylko ze zorganizowaną wyprawą, bo ze względu na dużą liczbę niedźwiedzi polarnych nie można po Spitsbergenie poruszać się samemu – ani bez broni.

Autorem większości zdjęć, które możesz zobaczyć powyżej, jest Marek Rajtar – podróżnik i żeglarz, który przemierzył oba podbiegunowe krańce świata. Jest on współtwórcą organizacji Men of Sea i autorem projektu „My Spitsbergen”, w którego ramach organizuje 8–12-dniowe podróże po arktycznym świecie. Więcej informacji znajdziesz na stronie: www.MenofSea.com

Pozostałe fotografie ze Spitsbergen znajdziesz tylko w grudniowym magazynie CKM - w kioskach!

CKM 652x828.jpg

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na rok 2019 dostaniesz dwa numery GRATIS! KLIKNIJ TUTAJ.


Dodał(a): Zdjęcia: Marek Rajtar, Jarosław Mudyn Czwartek 13.12.2018