Biologiczna bzdura 2020 r. Kaja Godek Bezkonkurencyjna

Biologiczna Bzdura Roku to plebiscyt organizowany przez Łukasza Sakowskiego – biologa z Poznania, który jest właścicielem strony totylkoteoria.pl. W tym roku bloger miał w czym wybierać, jednak zwycięstwo niewątpliwie należało się Kai Godek.
iStock-909176662.jpg

Aktywistka w programie Polsat News stwierdziła, że orientacje seksualne nie istnieją. Na teorię "Nie ma czegoś takiego, jak orientacja [seksualna]" zagłosowało prawie 27 proc. ankietowanych. Drugie miejsce trafiło do polityk lewicy Joanny Scheuring—Wielgus. Otrzymała ona 21 proc. Głosów za stwierdzenie "W momencie kiedy płodowi zaczyna bić serce, możemy mówić o życiu".

Ostatnie miejsce na podium przypadło Edycie Górniak. Piosenkarka dała już się poznać fanom jako osoba, która ma własną teorię odnośnie koronawirusa i nie potrzebuje do jej potwierdzenia żadnych faktów. Na stwierdzenie, że maseczki przeszkadzają w wymianie tlenu i CO2 zagłosowało aż 17 proc. ankietowanych. Mógł na to wpłynąć także fakt, że zaraz po tej wypowiedzi Górniak stwierdziła, że przez noszenie maseczki "wdychamy własne spaliny". Ciekawe jak wygląda sytuacja w przypadku, kiedy ktoś nie pali.

Zaszczytne czwarte miejsce przypadło prof. Romanowi Zielińskiemu, który stwierdził, że szczepionki są tak naprawdę "superwirusem", a zaraz za nim pojawił się Marcin Rola. Publicysta stwierdził, że nie da się zrobić szczepionek na wirusy. Jak wyglądały pozostałe wypowiedzi?

Magda Gessler jest przekonana, że cebula przyciąga wirusy. Viola Kołakowska z kolei nie wierzy, że jest jakaś pandemia. Aktorka Ilona Wrońska napisała na swoim profilu na Facebooku, że guzy można "obkurczać" i "zwapniać" za pomocą homeopatii. Żona naszego najlepszego strzelca Anna Lewandowska polecała swoim fanom na Instagramie smarowanie ciała smalcem gęsim podczas przeziębienia i uporczywego kaszlu. Zaszczytną dziesiątkę zamknęła blogerka i biznesmenka Katarzyna Lewko. Powiedziała, że infekcja koronawirusowa to tak naprawdę "zaburzenie równowagi lub rezerwy alkaicznej".

Kaja Godek w 2020 r. uprzykrzyła życie wielu Polaków. Zwycięstwo w plebiscycie na biologiczną bzdurę roku raczej utwierdza nas w przekonaniu, że aktywistka stworzyła jakąś własną nową rzeczywistość, do której próbuje przekonać innych ludzi. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Wtorek 12.01.2021