Bokser-malarz
Petel posiada swoją własną siłownię bokserską. Od jakiegoś czasu nie jest to jednak zwykła sala do ćwiczeń, ale pracownia artystyczna. Mężczyzna okleja worek treningowy płótnem i nawala w niego rękawicami umoczonymi uprzednio w kolorowych farbach. Efekty? Naturalne i spontaniczne. Sam artysta twierdzi, że jego prace mają być "produktem chwili", który można zakwalifikować jako "abstrakcyjny ekspresjonizm". Podobno fascynacją do sztuki nowoczesnej zaraziła go jego dziewczyna - artystka Nonie Buijze.
A teraz najciekawsze! Choć wydawać by się mogło, że każdy głupi może nawalać w worek brudnymi rękawicami, nie każdy zarobiłby 1500 dolarów za stworzony w ten sposób obraz. Nasz bokser nie tylko sprzedaje swoje maziaje za takie pieniądze, ale - co więcej - ma bardzo wielu klientów, którzy są nimi zainteresowani.