Brak szczęścia w miłości? Bądź skromny!
Seria niepowodzeń na Tinderze? Na Instagramie dziewczyny nie odwdzięczają się serduszkami pod zdjęciami? Nie odpowiadają na zaczepki (czy to jeszcze funkcjonuje?!) na Facebooku? Przestań zadzierać nos, odpuść ze zdjęciami w wypożyczonych autach i postępuj trochę skromniej.
Daryl Van Tongeren z Hope College w Michigan wraz z grupą badaczy podjęli temat arogancji w sieci. A dokładniej chodzi o skromność potencjalnego partnera i wpływ tej cechy na udany, romantyczny związek. Wyniki eksperymentu opublikowali w Journal of Positive Psychology.
Na jednym z portali randkowych założyli fałszywe konta, po czym poprosili uczestników eksperymentu o ich ocenę. Noty w skali 1 – 7 wystawiano za takie rzeczy jak: sympatyczność, życzliwość, liczbę znajomych, rozrywkowość, urok, prawdopodobieństwo pójścia na randkę i satysfakcji z potencjalnego spotkania.
Okazało się, że wymyślone osoby stojące za profilami z bardziej skromnymi opisami (nie chodzi o ilość znaków) były postrzegane jako bardziej atrakcyjne, romantyczne, w przeciwieństwie do ludzi aroganckich i zbyt pewnych siebie. To nie znaczy jednak, że masz mieć dwa zdjęcia – całej sylwetki w garniturze i psa(który niekoniecznie jest Twój). Oczywiście dziel się pasjami, ale informacje o nich pozwól wydobywać kobiecie samodzielnie, nie przechwalaj się.
Oprócz powyższych wniosków, okazało się, że im bardziej skromny partner, tym większa skłonność drugiej osoby do wybaczenia w związku z długim stażu. To prowadzi do wniosku, że można łatwiej naprawić popsute relacje.
Jeśli nie jesteś w stanie powstrzymać się od chwalenia nową furą albo rekordem w martwym ciągu, pamiętaj, że badanie dotyczyło długofalowych i romantycznych związków, a nie każdy ma takie preferencje. Możesz więc nabijać swój licznik dotychczasowymi metodami.
